W ten weekend zbliżamy się do końca sezonu wyścigowego 2024 z nadchodzącym Grand Prix USA, gdzie obecnie Red Bull Racing wydaje się być faworytem…
Jednak wystarczy jeden zły wyścig lub nieoczekiwana awaria techniczna, a sytuacja może szybko się zmienić, na korzyść McLarena. Max Verstappen dobrze o tym wie, który oprócz tradycyjnych narzędzi stara się znaleźć sposób na swojego rywala poprzez dobrą starą psychologiczną presję:
„Myślę, że Oscar jest znacznie lepszym kierowcą, niż aby odgrywać rolę wsparcia. Nie powinien był tego akceptować, chociaż prawdą jest, że sam nigdy nie byłem w takiej sytuacji. Ale dla mnie on w żadnym stopniu nie jest numerem dwa i na jego miejscu nigdy nie zgodziłbym się na to wszystko. Oczywiście, wiem, że łatwo mówić. Jestem tutaj od dziesięciu lat, a Oscar Piastri dopiero zaczyna swój drugi sezon w F1. Ale po prostu jest zbyt dobry, aby rezygnować z wygranych i miejsc na rzecz swojego partnera zespołowego i zespołu, tylko dlatego, że go o to proszą. To nie jest fair wobec niego!” - zręcznie wywołał emocjonalne dreszcze Verstappen.
