Formuła 1 to nie tylko rywalizacja kierowców i wyścigi pełne napięcia – to również spektakularny świat designu, w którym zespoły prezentują wyjątkowe, kolekcjonerskie malowania swoich bolidów. Sezon 2024 staje się pod tym względem niezwykle ciekawy za sprawą aż czterech zespołów, które na Grand Prix Wielkiej Brytanii zaprezentują swoje specjalne grafiki. Williams, Sauber, Racing Bulls oraz Alpine podchodzą do tego wydarzenia z niezwykłą kreatywnością, pokazując jaką wagę przywiązują do tradycji i wyjątkowych chwil w historii sportu.
Williams już od kilku lat celebruje swoje dziedzictwo i sukcesy, wykorzystując szczególne okazje do prezentowania nowych wersji malowań. Tym razem ekipa z Grove oddaje hołd swoim historycznym osiągnięciom na Silverstone. Przede wszystkim dominują tu odcienie błękitu oraz bieli, a także wyraziste akcenty nawiązujące do pierwszych zwycięstw zespołu na brytyjskiej ziemi. Nawiązanie do klasyki F1 oraz unikalny charakter sprawiają, że bolid Williamsa nie tylko zachwyca, ale i wzbudza sentyment wśród starszych fanów.
Zespół Sauber, występujący w tym sezonie jako Stake F1 Team Kick Sauber, również postawił na nowoczesność połączoną z nutą historii. Tym razem na bolidzie dominuje zieleń oraz wyraziste srebrne elementy, co nie tylko przyciąga wzrok, ale wpisuje się także w nowy rozdział dla szwajcarskiej ekipy. To wyraz świeżości i gotowości do walki w centralnym punkcie sezonu. Malowanie to sygnalizuje, że Sauber zamierza pozostawić swój ślad zarówno pod względem sportowym, jak i wizualnym.
Racing Bulls od początku swojej obecności w F1 przyzwyczaili kibiców do odważnych wyborów designerskich. Na Silverstone postawili na wyraziste połączenie granatu, czerwieni i akcentów srebra, które oddają charakter młodości, energii i dynamizmu. To malowanie nie tylko podkreśla sportową duszę zespołu, ale też wpisuje się w trend wyrazistych, rozpoznawalnych projektów, które zapadają w pamięć. Ekipa z Faenzy, choć bazuje na młodym składzie i nieco eksperymentalnej strukturze, pokazuje w ten sposób pewność siebie i chęć wyróżnienia się na tle konkurencji.
Nie można pominąć zespołu Alpine, który w tym roku po raz kolejny zaskakuje nowatorskim podejściem. Francuzi zdecydowali się na nietuzinkowe połączenie niebieskiego i różowego, odznaczając się tym samym na tle stawki. To malowanie nie tylko odnosi się do jednego ze sponsorów, ale też podkreśla ambicje oraz otwartość na nowe pomysły wizerunkowe. Alpine, zatrudniając wybitnych projektantów, konsekwentnie pokazuje, że chce być postrzegany jako innowacyjny zespół zarówno na torze, jak i poza nim.
Wyjątkowe okazje, takie jak Grand Prix Wielkiej Brytanii, często skłaniają zespoły do sięgania po specjalne rozwiązania, które mają wpisać się w karty historii. To nie tylko szansa na przyciągnięcie uwagi nowych kibiców, ale również hołd dla tradycji i wartości, które od dekad budują DNA Formuły 1. Eksperymenty z malowaniami mają więc wymiar nie tylko marketingowy, lecz także symboliczny.
Dla fanów Formuły 1 wyjątkowe malowania to zawsze prawdziwe święto. Z jednej strony są wyrazem indywidualnego charakteru zespołów i ich podejścia do historii, z drugiej – elementem, który czyni wyścigi jeszcze ciekawszymi. Czy któraś z tych czterech ekip zaskoczy na torze równie mocno, jak na polu designu? Przekonamy się już podczas najbliższych emocjonujących zmagań na Silverstone.
