MEGA SALE - 10-20-30%

  • Darmowa dostawa

    Ponad 700 zł.

  • Czas dostawy

    2-4 dni robocze

  • Stan magazynowy

    Wszystkie produkty w magazynie

  • Gwarancja zwrotu

    180 dni roboczych

Sensacja w F1! Którzy debiutanci wystartują w Meksyku?

Sensacja w F1! Którzy debiutanci wystartują w Meksyku?

Zespół FansBRANDS® |

W Meksyku emocje wokół Formuły 1 rozgrzewają się do czerwoności, a już podczas pierwszego treningu wolnego na torze Autódromo Hermanos Rodríguez będziemy mieli okazję zobaczyć młode talenty w akcji. Weekend Grand Prix Meksyku stanowi nie tylko pole walki dla dotychczasowych liderów serii, ale też staje się areną debiutów i testów dla obiecujących kierowców spoza stałego składu. To absolutna gratka zarówno dla zespołów, jak i dla fanów, którzy na własne oczy mogą zobaczyć wschodzące gwiazdy motorsportu.

Obecny regulamin FIA nakłada na zespoły obowiązek wystawienia w sezonie dwóch różnych kierowców nie będących etatowymi zawodnikami w piątkowych sesjach treningowych. Jest to niepowtarzalna okazja, by sprawdzić, jak młodzi kierowcy radzą sobie za kierownicą najszybszych maszyn na świecie. Dla zespołów to szansa na zebranie danych, które pomogą w przyszłości podjąć decyzje kadrowe, a dla młodych – możliwość zaimponowania zarówno inżynierom, jak i kibicom.

W piątek podczas GP Meksyku zobaczymy na torze aż pięciu młodych zawodników reprezentujących różne zespoły. Wszystkich łączy jedno: eux profesjonalna ścieżka kariery oraz nadzieje na awans do Formuły 1 w przyszłości. Kto dokładnie i w jakim bolidzie pojawi się na meksykańskim asfalcie?

FansBRANDS - Sklep dla Kibiców Formuły 1

W zespole Williams fani zobaczą debiutantkę z wyjątkową historią — Franco Colapinto, utalentowany Argentyńczyk, który na co dzień startuje w Formule 2. Jego przygoda z juniorskimi kategoriami jest nie tylko efektowna, ale też inspirująca, a Williams liczy na świeże spojrzenie i cenne sugestie od młodego zawodnika.

Z kolei w ekipie Aston Martin pojawi się brazylijski talent, Felipe Drugovich – mistrz F2 2022, który już od kilku miesięcy pełni funkcję kierowcy rezerwowego w stajni z Silverstone. Jego profesjonalizm i opanowanie za kierownicą mogą być bezcenne w kontekście rozwoju samochodu na sezon 2024.

Alfa Romeo postawiło na rodzimą młodość. W bolidzie szwajcarsko-włoskiego zespołu zobaczymy Theo Pourchaire’a. Ten młody Francuz przez wielu ekspertów typowany jest na przyszłego kierowcę wyścigowego F1. Jego doświadczenie zdobyte w Formule 2, gdzie regularnie rywalizuje o podia, zapewne pozwoli mu szybko odnaleźć się w świecie Królowej Motorsportu.

Nie zabraknie także Alpine. Francuska ekipa da szansę Jackowi Doohanowi, synowi legendarnego motocyklisty, który z powodzeniem realizuje własną karierę w wyścigach samochodowych. Warto wspomnieć, że Doohan już wcześniej testował bolid F1, co daje nadzieję na gładką adaptację i mocne tempo podczas piątkowej sesji.

Równie ekscytująco zapowiada się pierwszy występ Oliviera Bearmana za kierownicą Haasa. Brytyjczyk w tym roku pokazał się z bardzo dobrej strony w Formule 2. Zespół Haas stawia na rozwój własnych talentów i zamierza wykorzystać jego świeże podejście oraz młodzieńczą energię.

Obok wspomnianych debiutantów, warto zwrócić uwagę na szerszy kontekst tych startów. Przez lata właśnie takie szanse w FP1 pozwalały wyłonić przyszłych mistrzów (wspomnijmy choćby Lewisa Hamiltona czy George’a Russella). GP Meksyku jest więc nie tylko kolejnym punktem na mapie sezonu, ale też kluczowym momentem dla kariery wielu młodych kierowców i ich potencjalnej drogi do sławy.

Piątkowe sesje w Meksyku śledzić będą wszyscy kibice na świecie, wyczekując, jak młodzi i głodni sukcesów zawodnicy poradzą sobie z presją i wysokimi wymaganiami zespołów. Dla sympatyków Formuły 1 to niepowtarzalny moment, by zaprzyjaźnić się z nazwiskami, które już za kilka lat mogą świętować triumfy na najwyższym poziomie wyścigowym globu. Jedno jest pewne – Meksyk znów stanie się miejscem, gdzie rodzi się przyszłość światowych wyścigów!