🔥 Produkty z Special Edition 🔥

  • Darmowa dostawa

    Ponad 500 zł.

  • Czas dostawy

    2-4 dni robocze

  • Stan magazynowy

    Wszystkie produkty w magazynie

  • Gwarancja zwrotu

    180 dni roboczych

Szokujące słowa Norrisa po GP Azerbejdżanu – prawda wyszła na jaw!

Szokujące słowa Norrisa po GP Azerbejdżanu – prawda wyszła na jaw!

Zespół FansBRANDS® |

W miniony weekend Formuła 1 zawitała na uliczny tor w Baku, gdzie odbyło się ekscytujące Grand Prix Azerbejdżanu. Fani wyścigów oczekiwali wielu niespodzianek, a po raz kolejny kierowcy nie zawiedli, zapewniając pasjonującą rywalizację na szybkim i technicznie wymagającym torze. Jedną z postaci, która przyciągnęła uwagę kibiców oraz ekspertów, był Lando Norris – młody as McLarena, który w niedzielnym wyścigu zaprezentował wysoką formę, choć część obserwatorów sugerowała, że zespół mógł wycisnąć z tego Grand Prix coś więcej.

Norris, startując z dobrego, acz nie rewelacyjnego miejsca, od samego początku nie miał łatwego zadania. McLaren w tym sezonie nie należy do grona ścisłych faworytów, przez co każdy zdobyty punkt jest na wagę złota. Mimo ryzykownych strategii, które zastosowało kilka zespołów, brytyjski kierowca zachował chłodną głowę i realizował dokładnie to, czego oczekiwał od niego zespół. Główne założenie: unikać niepotrzebnego ryzyka oraz w stu procentach wykorzystać nadarzające się okazje.

Po wyścigu pojawiły się głosy, że Norris wraz z zespołem przegapili szansę na podjęcie bardziej agresywnej strategii, która mogła przynieść lepszy rezultat – np. wcześniejszy zjazd do pit-stopu lub odważniejszą walkę o pozycje z bezpośrednimi rywalami w samej końcówce. Jednak Norris stanowczo odrzucił takie sugestie, podkreślając, że sytuacja na torze była bardzo dynamiczna i wszelkie trudniejsze decyzje mogły równie dobrze przynieść odwrotny efekt.

FansBRANDS - sklep z gadżetami F1

– Często z boku wydaje się, że można było zrobić coś inaczej, ale mając całość danych i widząc, jak rozwinęła się sytuacja na torze, jestem przekonany, że wybraliśmy najlepszy możliwy wariant – mówił po wyścigu Norris. – Jasne, zawsze chcesz być wyżej w tabeli wyników, ale czasem trzeba zaakceptować realia i mądrze zarządzać tym, czym dysponujesz. Ulica w Baku nie wybacza błędów, dlatego priorytetem była konsekwencja i dowiezienie cennych punktów – dodał Brytyjczyk, który w tym sezonie znów udowadnia, że jest jednym z najbardziej dojrzałych kierowców swojego pokolenia.

Taktyka McLarena była złożona i musiała uwzględnić zarówno charakterystykę toru, jak i konkretne okoliczności tego wyścigu – m.in. nieprzewidywalne neutralizacje i wirtualne samochody bezpieczeństwa, które potrafią kompletnie wywrócić układ sił. Ważne było także zarządzanie zużyciem opon oraz monitorowanie tempa rywali, zwłaszcza gdy walka w środku stawki była wyjątkowo wyrównana.

Fani McLarena mogą być zadowoleni z progresu całego zespołu. Widać, że samochód z Woking zyskuje na konkurencyjności – pojawiły się ulepszenia aerodynamiczne, a Norris i Oscar Piastri coraz lepiej rozumieją jego potencjał. To naturalnie przekłada się na wzrost oczekiwań. Każde kolejne Grand Prix jest szansą na umocnienie pozycji w klasyfikacji konstruktorów oraz podłożenie solidnych fundamentów pod walkę o jeszcze lepsze lokaty w przyszłym sezonie.

Słów uznania nie szczędzą również rywale ze stawki. Zespoły takie jak Alpine czy Aston Martin coraz bardziej muszą oglądać się za siebie, gdyż McLaren ponownie staje się groźny. Każdy zdobyty punkt ma tutaj ogromne znaczenie – zwłaszcza w arcytrudnej, wyrównanej walce o „mistrzostwo środka”.

Przed nami kolejne emocje na torach Formuły 1. Czy Norris doczeka się wkrótce podium? Jedno jest pewne – determinacji, talentu i chłodnej głowy mu nie brak. Warto śledzić jego poczynania w nadchodzących wyścigach, bo młody Brytyjczyk z pewnością jeszcze nie raz zaskoczy kibiców – i to nie tylko tych z obozu McLarena.