MEGA SALE - 10-20-30%

  • Darmowa dostawa

    Ponad 700 zł.

  • Czas dostawy

    2-4 dni robocze

  • Stan magazynowy

    Wszystkie produkty w magazynie

  • Gwarancja zwrotu

    180 dni roboczych

Szokujące słowa Wolffa! Mercedes zawodzi w USA – co dalej w Meksyku?

Szokujące słowa Wolffa! Mercedes zawodzi w USA – co dalej w Meksyku?

Zespół FansBRANDS® |

Sezon 2023 Formuły 1 pełen jest gwałtownych zwrotów akcji, a szczególnie ostatnie wyścigi stawiają zespoły w obliczu poważnych wyzwań. Jednym z najbardziej rozczarowanych po Grand Prix Stanów Zjednoczonych był zespół Mercedes AMG Petronas. Mimo wzrastających oczekiwań po obiecujących treningach i nowościach technicznych, finalnie drużyna zdobyła mniej punktów niż rywale i zakończyła wyścig w Austin z mieszanymi uczuciami.

Lewis Hamilton dzielnie walczył w Teksasie o podium, prezentując tempo godne walki z Maxem Verstappenem, lecz w wyniku niezgodności w parametrach samochodu został zdyskwalifikowany po wyścigu. Drugi kierowca, George Russell, miał problemy z rytmem i oponami, co skutkowało miejscem poza czołówką. To kolejny weekend, kiedy niemiecki zespół nie wykorzystuje w pełni swojego potencjału, a presja na team w wyścigach końcówki sezonu stale rośnie.

Szef zespołu Mercedes, Toto Wolff, nie krył rozczarowania i publicznie domaga się natychmiastowej poprawy. Podkreślił, że kluczowe jest teraz skoncentrowanie się na nadchodzącym Grand Prix Meksyku, które może okazać się decydujące w walce o miejsce w klasyfikacji generalnej konstruktorów. Zespół zamierza wyciągnąć wnioski z błędów w USA i dostosować strategię oraz ustawienia samochodów do wyjątkowych warunków w Mexico City, gdzie wysokość toru nad poziomem morza wymaga innych rozwiązań technicznych niż dotychczas.

FansBRANDS

Mercedes przez cały sezon intensywnie rozwija model W14, wprowadzając poprawki aerodynamiczne oraz szukając optymalnych ustawień zawieszenia i pracy opon. Austin jednak pokazało, jak niewielkie szczegóły mogą mieć ogromne znaczenie. Największym problemem był nadmierny ubytek opon oraz niewłaściwy dobór docisku, co nie pozwoliło Hamiltonowi w pełni wykorzystać przewagi prędkości w końcówce. Russell z kolei borykał się z utratą tempa na długich przejazdach, co wykluczyło go z walki o podium.

Meksyk to wyjątkowe miejsce w kalendarzu F1. Wysokość toru powyżej 2200 metrów n.p.m. drastycznie wpływa na gęstość powietrza i działanie układów chłodzenia oraz jednostek napędowych. Inżynierowie Mercedesa już od dawna przygotowują specjalne pakiety chłodzenia i zmienione mapy silnika, aby przeciwdziałać utracie mocy spowodowanej mniejszą ilością tlenu. Istotne będzie również właściwe zarządzanie oponami – na Autódromo Hermanos Rodríguez już wielokrotnie widzieliśmy nieprzewidywalne strategie i odważne decyzje, które potrafią całkowicie zmienić przebieg rywalizacji.

Kibice Mercedesa mają prawo oczekiwać silnego odzewu na miniony weekend. Hamilton i Russell to kierowcy o ogromnym potencjale, którzy wielokrotnie udowadniali swoje możliwości w trudnych warunkach. Jednak równie ważne będzie teraz wsparcie ze strony zespołu w zakresie strategii, komunikacji radiowej oraz pracy mechaników podczas pit stopów. Każdy szczegół może decydować o losach walki z Ferrari w klasyfikacji konstruktorów, a także o pozycji Hamiltona w walce z Sergio Perezem o wicemistrzostwo świata.

Przed nami weekend pełen emocji – szybkie sekcje, liczne okazje do wyprzedzania i atmosfera ogromnej rywalizacji wśród lokalnych kibiców stwarzają doskonałe tło do kolejnego rozdziału rywalizacji Mercedesa. Fani z całego świata będą z napięciem śledzić, czy niemiecki zespół zdoła odbudować morale i powrócić na ścieżkę sukcesów. Jedno jest pewne – w Meksyku nie zabraknie dramatyzmu, a ostateczny wynik może wpłynąć na losy tegorocznej klasyfikacji generalnej, ale także na plany rozwojowe na sezon 2024.