W świecie Formuły 1 rzadkością jest transfer kluczowych osób z jednego topowego zespołu do innego rozwijającego się projektu. Jednak właśnie na taki ruch zdecydował się Jonathan Wheatley, jeden z najbardziej doświadczonych menedżerów w padoku F1. Po latach spędzonych w Red Bull Racing, gdzie miał ogromny wpływ na sukcesy zespołu, przenosi się teraz do Kick Sauber (przyszłego Audi), aby wesprzeć ich ambitne plany wejścia do elity Formuły 1.
Przez ponad dwie dekady pracy w Red Bull Racing Wheatley stał się synonimem perfekcyjnej organizacji, znakomitej koordynacji zespołu i nieustannego dążenia do doskonałości. To pod jego okiem zespół wielokrotnie zdobywał tytuły mistrzowskie, zarówno w klasyfikacji kierowców, jak i konstruktorów. Kluczem do sukcesu była nie tylko technologia, ale cały „teamwork” – dbałość o każdy detal, szybkość reakcji mechaników w pitstopach i idealna komunikacja między wszystkimi działami zespołu.
Przechodząc do Kick Sauber, Wheatley przenosi ze sobą nie tylko doświadczenie, ale i unikalną kulturę zwyciężania, którą zamierza zaszczepić w szwajcarskim zespole. Kick Sauber, który już za dwa lata stanie się fabrycznym teamem Audi, stoi wobec wielkiego wyzwania: zbudowania zwycięskiego projektu w krótkim czasie. To właśnie taka transformacja wymaga ludzi, którzy już przechodzili podobną metamorfozę – jak Wheatley z czasów początków Red Bulla.
Co konkretnie Wheatley może wnieść do Kick Sauber? Przede wszystkim know-how operacyjny – od optymalizacji procesów w warsztacie po ulepszanie procedur strategicznych na torze. Jego umiejętność zarządzania zespołem pozwala skutecznie przekuwać indywidualny potencjał każdego inżyniera i mechanika w pracę zespołową na najwyższym poziomie. W Formule 1 wygrywa się przecież nie tylko szybkimi samochodami, ale i doskonałą obsługą, błyskawicznymi pitstopami oraz wyprzedzająco planowaną strategią wyścigową.
Dodatkowo, Wheatley doskonale rozumie, jak budować trwałą kulturę pracy. To właśnie poczucie wspólnoty oraz nastawienie na nieustanny rozwój były kluczem do sukcesu Red Bull Racing. Teraz te same wartości zamierza przenieść do Kick Sauber. Przygotowując się do wejścia Audi, zespół potrzebuje nie tylko nowych technologii, ale głównie ludzi gotowych do podjęcia wspólnego wysiłku.
Transfer Wheatleya to także istotny sygnał dla całego padoku: Audi, przejmując zespół Sauber, podchodzi do projektu F1 absolutnie poważnie. Zaangażowanie specjalisty takiego kalibru świadczy o determinacji i dużych inwestycjach, nie tylko sprzętowych, ale i „personalnych”. To może być równocześnie magnes dla kolejnych ekspertów chcących dołączyć na pokład przed rozpoczęciem nowej ery.
Fanów może również cieszyć to, że Kick Sauber już teraz mocno inwestuje w organizacyjne „know-how”, nie ograniczając się wyłącznie do rozwoju techniki. Współpraca z Jonathanem Wheatleyem z pewnością przyspieszy proces budowy zespołu gotowego do walki z największymi. A wszyscy, którzy pamiętają początkowe lata Red Bulla, wiedzą, że pod twardą skorupą inżynierii zawsze kryje się świetnie zgrany zespół ludzi, zmobilizowanych przez charyzmatycznych liderów.
Sezon 2026 zbliża się wielkimi krokami i audi już teraz ustawia pionki w strategicznych miejscach. Z Wheatleyem na pokładzie Kick Sauber nie tylko staje się poważnym graczem, ale daje również nadzieję na renesans rywalizacji w czołówce Formuły 1. Dla kibiców oraz całego środowiska F1 będzie to fascynująca historia przemiany outsidera w kandydata do podium. Wszystko wskazuje na to, że zapowiadają się bardzo emocjonujące lata!
