Sergio Perez, jeden z najbardziej doświadczonych kierowców w stawce Formuły 1, znalazł się w centrum zainteresowania fanów i mediów po kilku trudnych wyścigach w sezonie 2024. Meksykanin, jeżdżący w barwach Red Bulla, otwarcie opowiedział o wyzwaniach, z jakimi mierzy się za kierownicą bolidu RB20 oraz o presji, jaką wywołują komentarze z zewnątrz. Warto przeanalizować, dlaczego samochód Red Bulla potrafi stać się niemal nie do opanowania i jak wpływa to na wyniki „Checo”.
Red Bull od lat słynie z innowacyjnych rozwiązań technicznych, które pomagają wynosić ten zespół na szczyt. Jednak charakterystyka ich samochodu – z dużą ilością docisku w rejonie tylnej osi oraz specyficzną aerodynamiką – sprawia, że jest on niezwykle wymagający w prowadzeniu. Verstappen, posiadający nieprzeciętny styl jazdy, potrafi świetnie maksymalizować jego potencjał, natomiast Perez musi często walczyć o komfort i pewność za kierownicą. Nawet najmniejsze zmiany w balansie bolidu mogą zadecydować o tym, czy pojazd staje się przewidywalny, czy wręcz przeciwnie – nieprzewidywalny i „dziki”.
Sergio przyznał, że kluczowym aspektem pozostaje okno pracy samochodu, czyli zakres ustawień, w jakim auto pozostaje stabilne i szybkie. Gdy tylko wykracza się poza nieco poza optymalne ustawienia balansujące samochód, Red Bull potrafi gwałtownie tracić docisk na tylnej osi. Dla kierowcy to jak podróż do świata, w którym samochód z najlepszej maszyny na torze może stać się drapieżnym przeciwnikiem, nie pozwalającym na kompletną kontrolę. Szczególnie objawia się to podczas prób kwalifikacyjnych i w warunkach zmiennych.
Meksykanin podkreślił, że gdy samochód jest ustawiony perfekcyjnie, daje niezwykłe poczucie pewności i szybkości. Wystarczy jednak, by warunki torowe lub minimalne zmiany ustawienia zakłóciły równowagę, a bolid wymyka się spod kontroli. Perez zaznacza: „Często wydaje się, że zespół jest poza zasięgiem rywali, ale ta przewaga nie jest dana za darmo – wymaga precyzyjnego trafienia w ustawienia.” To tłumaczy, dlaczego Verstappen często dominuje, podczas gdy Perez musi mozolnie szukać rozwiązań minimalizujących straty.
Dużym wyzwaniem dla „Checo” pozostaje presja ze strony mediów i oczekiwań kibiców. Kierowca Red Bulla otwarcie powiedział, że część krytyki ze strony dziennikarzy czy ekspertów jest przesadzona i nakręca spiralę presji, która może zaburzać pewność siebie kierowcy. Tymczasem, zespoły F1 muszą radzić sobie nie tylko z techniką, ale również z odpornością psychiczną swoich zawodników.
Świadomi fani Formuły 1 wiedzą, że każdy zespół ma swój własny sposób na budowę bolidu. W Red Bull Racing centralną postacią w kształtowaniu charakterystyki auta od lat pozostaje Max Verstappen. To powoduje, że samochód Red Bulla w największym stopniu odpowiada stylowi jazdy Holendra. Dla Pereza pozostaje nieustająca walka o znalezienie komfortu w przeciętności, walkę z mediami i… własnymi słabościami.
Przed nami jeszcze wiele wyścigów w tym sezonie, a walka Verstappen–Perez na torze Red Bull Racing pokazuje, jak cienka jest linia pomiędzy spektakularnym sukcesem a niespodziewaną porażką. Czy Sergio odnajdzie właściwą drogę do pewności siebie i auta? Kibice F1 na całym świecie czekają z niecierpliwością na odpowiedź – bo to właśnie rywalizacja i nieprzewidywalność czynią Formułę 1 tak fascynującą!
