• Darmowa dostawa

    Ponad 500 zł.

  • Czas dostawy

    2-4 dni robocze

  • Stan magazynowy

    Wszystkie produkty w magazynie

  • Gwarancja zwrotu

    180 dni roboczych

⭐ FansBRANDS®

Wyprzedaż magazynowa!

Oszczędzaj 20-30-40% na swoich ulubionych produktach!
Kup teraz i skorzystaj z rabatów!

Kolejny "świetny" ruch od Liberty: Miami na pewno zostanie do 2041 roku

Kolejny "świetny" ruch od Liberty: Miami na pewno zostanie do 2041 roku

Tóth Krisztián Márk |

Z czym na początku nie byłoby problemu. Gdyby tylko nie tonęły takie tory jak Imola, Spa Francorchamps, Zandvoort i inne legendy...

Bo nawet najgłupszy człowiek przyzna, że bez przeszłości nie ma przyszłości. W każdym razie w Liberty Media starają się temu zaprzeczyć. Po tym, jak ich ogólne zmiany w przepisach okazały się klęską, teraz próbują za pomocą zalewania kalendarza wyścigowego i całkowitej sprzedaży sportu. Jego jasnym klejnotem (koszmarem...) jest projekt Miami.

„Tylko trzy były potrzebne, aby Grand Prix Miami stało się jednym z najważniejszych i najbardziej spektakularnych wyścigów w naszym kalendarzu Formuły 1 (WTF??). Nadzwyczajna jakość, nadzwyczajna gotowość, która naprawdę imponuje zamiarom i wizjom F1, zarówno globalnie, jak i w kontekście USA.

Ta umowa to kamień milowy i gwarancja, a jej przedłużenie do 2041 roku to strategiczny kamień milowy, który dalej wzmacnia nasz amerykański wpływ, umacnia naszą bazę kibiców tutaj i naszą coraz bliższą relację z nimi. Jest ich coraz więcej, są coraz bardziej pasjonaci, chcą coraz więcej wyścigów.” - powiedział Stefano Domenicali.

Świetnie. A jeśli moglibyśmy prosić, jako Europejczyk i Włoch, załatwcie jeszcze Monzę, Monako i Silverstone! Na ich miejsce idealnie wpasuje kilka amerykańskich wyścigów...

Fot. Sky Sports