Charles Leclerc doskonale zaprezentował się podczas pierwszych dwóch sesji treningowych w tym roku, najpierw jako trzeci, a następnie już jako najszybszy kierowca. A zrobił to z ogromną determinacją.
W FP2 udało mu się wyprzedzić obu kierowców McLarena, a to nigdy nie jest złym rekomendacją, aby ukończyć przed tajnym faworytem. Leclerc nie rozgłasza tego, ale...
„Było bardzo dobrze. Idealnie przygotowaliśmy się do drugiej sesji treningowej, ponieważ samochód był bardzo dobrze prowadzący, dawał maksymalne odczucia. Oczywiście są rzeczy, które jeszcze musimy ustawić, poprawić, na przykład nie jestem całkowicie zadowolony z równowagi, niemniej jednak jesteśmy w znacznie lepszej formie niż w Bahrajnie, podczas testów. Chciałbym nie odrywać się od ziemi, ale po takim dniu z niecierpliwością czekam na jutrzejszy dzień i na to, aby spróbować zdobyć pole position!
Jednak ważne jest, aby podkreślić, że nadal nie widzieliśmy prawdziwych osiągów innych. Niektórzy ukrywają więcej, inni mniej, ale McLaren na pewno będzie na szczycie. Obecnie widzimy, że Red Bull ma problemy, ale to Red Bull Racing, u nich nigdy nie można być pewnym... Szczególnie Max Verstappen, którego byłoby ogromnym błędem lekceważyć, jestem pewien, że będą twardymi rywalami, tak jak Mercedes. Czeka nas ekscytujący dzień!” - powiedział z łagodną pewnością siebie Charles Leclerc.
Zdjęcie: Scuderia Ferrari / Getty Images