Spokojnie, to nie Scuderia, tylko szampan! Oficjalny napój zwycięzców serii od 2025 roku zastąpi marka Moet, a Ferrari pożegna się.
Ciekawostką jest, że winiarnia szampana może poszczycić się znacznie dłuższą tradycją niż marka samochodowa o tej samej nazwie, jednak w Ferrari są wielkimi fanami Scuderia Ferrari. Dlatego może nie być zaskoczeniem, że według dyrektora generalnego Matteo Lunelliego, najwspanialsze chwile czteroletniej współpracy to te, kiedy na podium, lub na jego szczycie, mógł świętować czerwony zawodnik. Co więcej, udało im się również przejąć tak niezapomniany moment, jak „szampańska” celebracja księcia II Alberta w Monako: „Podium w Monako zazwyczaj odbywa się w znacznie bardziej rygorystycznych ramach niż inne ceremonie, w bardziej stonowany i elegancki sposób, ale książę Albert czuł się tak dobrze i cieszył się z krajowego sukcesu, że sam zaczął ochlapywać Charlesa Leclerca, a nawet pił z butelki. To był niezapomniany moment, z pewnością jeden z najbardziej pamiętnych w naszym czasie spędzonym w F1.”