Piękne jest zwycięstwo, jeszcze piękniejszy jest tytuł mistrza, ale chyba najpiękniejsze jest to, gdy rywale również to doceniają. Zwłaszcza, gdy są to ci, na których patrzysz jak na wzór do naśladowania.
Max Verstappen nigdy nie ukrywał, jak bardzo ceni i lubi Fernando Alonsę. Teraz Alonso nie ukrywał… Jeden z najlepszych mistrzów w historii, jeśli nie największy, oddał hołd Verstappenowi, a przy tym zwrócił uwagę na bardzo interesującą rzecz:
„Nie ma co ukrywać, Max zdecydowanie wykonał w tym roku najlepszą robotę, wycisnął z RB20 rzeczy, które tak naprawdę w nim nie były… Ogromne gratulacje dla niego za to! Nie tylko dlatego, że zdobył czwarty tytuł, ale zdobył go samochodem, który wcale nie był dominujący. Wiele razy widzieliśmy z jego strony błyski, które nie były zasługą samochodu, ale geniuszu. Najlepszym przykładem jest Grand Prix Brazylii, tam pokazał, co oznacza prawdziwy talent.
W tym roku nie było lepszego kierowcy od niego, wszyscy możemy się od niego tylko uczyć!” - chwalił Maxa Verstappena dwukrotny mistrz świata z Hiszpanii.