Po ostatnich tygodniach wzajemnych złośliwości i werbalnych wymianach, teraz w Mercedesie przygotowują się do pożegnalnego wyścigu Lewisa Hamiltona w wielkiej jedności i pełnym pokoju.
Toto Wolff wypowiedział się przed Abu Dhabi, rozmyślając o pięknych czasach oraz wskazując, że być może Lewis Hamilton będzie kontynuował swoją karierę u rywala w przyszłym roku, ale zawsze pozostanie częścią rodziny Mercedesa:
„Po dwunastu niesamowitych latach dotarliśmy do momentu, w którym w ten weekend Lewis i my napiszemy ostatni rozdział naszej wspólnej historii. Połóżmy rękę na sercu, ponieważ to była niezwykła droga! Kiedy zaczęliśmy naszą współpracę w 2013 roku, nawet w naszych najśmielszych marzeniach nie przypuszczaliśmy, jak daleko razem zajdziemy… Zdobyliśmy sześć indywidualnych tytułów mistrza świata oraz osiem tytułów konstruktorów. Po drodze zdobyliśmy osiemdziesiąt cztery zwycięstwa, siedemdziesiąt osiem pole position, sto pięćdziesiąt trzy podium i napisaliśmy najskuteczniejszy związek kierowca-zespół w historii Formuły 1. Wiele udanych momentów i szczytów, a także wiele trudności, które przeszliśmy razem. Nasza relacja jest jednak znacznie więcej niż statystyki, to dziedzictwo, które wykracza poza sport.
Na przykład wspólny wysiłek na rzecz uczynienia F1 sprawiedliwszą, nasza wspólna walka o inkluzyjność. Razem zaczęliśmy to robić i było ogromnym zaszczytem pracować z Lewisem Hamiltonem. Ten weekend nie będzie zwykłym weekendem wyścigowym, ale świętem. Będziemy świętować i zamykać wszystko, o czym mówiłem, pożegnamy się i postaramy się zyskać impet oraz siłę na przyszłość. Otwieramy nowy rozdział z pomocą George'a Russella i Kimiego Antonellego, ale teraz ważniejsze niż cokolwiek innego jest, aby pięknie zakończyć naszą wspólną pracę z Lewisem Hamiltonem. Dziękujemy Ci i jeszcze raz, po raz ostatni, zróbmy to!” - emocjonalnie pożegnał Toto Wolff mistrza sukcesu Mercedesa.