SZOK! Christian Horner przenosi się do Aston Martin F1?!

SZOK! Christian Horner przenosi się do Aston Martin F1?!

Zespół FansBRANDS® |

W świecie Formuły 1 nie ma miejsca na stagnację – nawet na najwyższych szczeblach zarządzania. Ostatnie tygodnie przyniosły wyjątkowo gorące plotki dotyczące poważnych przetasowań na szczycie jednej z topowych ekip. Mowa o Aston Martinie, który od kilku sezonów konsekwentnie buduje swoją pozycję jako główny konkurent najpotężniejszych zespołów stawki. Teraz w padoku mówi się o możliwym zatrudnieniu jednej z najgłośniejszych postaci współczesnej F1 – Christiana Hornera, dotychczasowego szefa Red Bulla.

Christian Horner, będący na czele Red Bull Racing od początku ich debiutu w 2005 roku, uznawany jest za wybitnego lidera i stratega. Pod jego dyrekcją zespół sięgnął po sześć tytułów mistrzowskich konstruktorów i siedem mistrzostw świata kierowców z Sebastianem Vettelem i Maksem Verstappenem. Jednak obecny sezon przyniósł szereg kontrowersji, które postawiły Hornera pod presją nie tylko medialną, ale według kuluarowych doniesień także wewnętrzną.

Aston Martin, posiadający ogromne ambicje oraz silne wsparcie finansowe z rąk Lawrence’a Strolla, od dłuższego czasu poszukuje drogi ku elicie F1. Doładowany technologią, ściągając czołowych specjalistów z Mercedesa czy Red Bulla, zespół zdaje sobie sprawę, że aby wejść na wyższy poziom, potrzebuje przywódcy o niepodważalnych kompetencjach. Nie bez znaczenia są też plotki dotyczące pozycji Andy’ego Cowella – byłego szefa działu napędów Mercedesa, a obecnie kluczowej postaci w strukturach Aston Martina, którego pozycja stała się niepewna.

Aston Martin F1, F1 sklep, FansBRANDS

Dochodzące zza kulis informacje sugerują, że Horner miałby objąć funkcję szefa całego projektu Aston Martin F1 bądź przynajmniej zająć stanowisko z szerokimi uprawnieniami zarządczymi. Jego doświadczenie jako architekta sukcesów Red Bulla oraz umiejętność zarządzania zarówno personelem technicznym, jak i relacjami z największymi gwiazdami toru, są obecnie najwyżej wycenianymi atutami na rynku menedżerów F1.

Co to oznacza dla samego zespołu z Silverstone? Wejście Christiana Hornera może być kluczowe z kilku powodów. Po pierwsze, pozwoliłoby Aston Martinowi przełamać barierę sportowego rozwoju, którą obecnie wyznaczają Red Bull i Ferrari. Po drugie, byłoby to znakomity sygnał dla sponsorów oraz potencjalnych nowych inżynierów, że ekipa gotowa jest walczyć o zwycięstwa, a nie jedynie czołowe lokaty. Nie bez znaczenia jest także atmosfera w padoku – zatrudnienie takiej gwiazdy managerskiej mogłoby przyciągnąć kolejne talenty z innych czołowych zespołów.

Warto przypomnieć, że potencjalny transfer Hornera nie byłby pierwszym przypadkiem głośnych roszad na rynku szefów zespołów. Przykłady Frédérica Vasseura w Ferrari czy Toto Wolffa, którzy sprawili, że ich drużyny zmieniły całkowicie swoje oblicza, pokazują, jak ogromny wpływ na ostateczny sukces może mieć lider na najwyższym poziomie zarządzania.

Nie można też zapomnieć o aspekcie politycznym. Przenosiny Hornera do Aston Martina byłyby potężnym ciosem dla Red Bulla, gdzie brytyjski szef przez lata zbudował niemal rodzinne środowisko. Jego odejście mogłoby otworzyć nowe rozdziały zarówno w historii Red Bull Racing, jak i samym życiu padoku. Wiadomo jednak, że Formuła 1 jest nieustanną grą strategii – zarówno na torze, jak i poza nim.

Jedno jest pewne – F1 wkracza w okres transferowego zamieszania nie tylko wśród kierowców, ale także na poziomie szefów zespołów. Jeśli Horner miałby rzeczywiście zasilić struktury Aston Martina, możemy spodziewać się nie tylko spektakularnych wydarzeń na torze, lecz również wielu interesujących zakulisowych ruchów. Tegoroczny sezon emocji dostarcza aż nadto – a to może być dopiero początek!