🏆 Klasyfikacja F1®: 👉 Zobacz teraz!

🏁 Następny weekend F1®: 👉 Dowiedz się więcej!

Szok! Red Bull wymienia Tsunodę na Hadjara w F1 2026!

Szok! Red Bull wymienia Tsunodę na Hadjara w F1 2026!

Zespół FansBRANDS® |

Nowa era w świecie Formuły 1 nabiera tempa – oficjalnie potwierdzono, że Ayumu Hadjar zasiądzie za kierownicą bolidu Red Bull Racing od sezonu 2026, zastępując dotychczasowego kierowcę, Yukiego Tsunodę. To decyzja, która elektryzuje nie tylko fanów zespołu z Milton Keynes, ale także wszystkich miłośników motorsportu, którzy bacznie śledzą rozwój młodych talentów w królowej sportów motorowych.

Ayumu Hadjar przez ostatnie lata imponował formą w niższych seriach wyścigowych. Urodzony w 2004 roku francuski kierowca stopniowo piął się po szczeblach kariery, od F4, przez Formułę 3, aż po Formułę 2, gdzie zanotował kilka efektownych występów i zdobył uznanie ekspertów oraz szefostwa Red Bulla. Jego rozwój był monitorowany od dawna przez Helmula Marko oraz Christiana Hornera, którzy znani są z odwagi w promowaniu młodych, utalentowanych kierowców.

Transfer do Red Bulla w 2026 roku jest bezprecedensowym zwrotem w polityce kadrowej ekipy – do tej pory skład Red Bulla od lat charakteryzował się stabilnością, a główne zmiany następowały przede wszystkim w drugim, juniorskich teamie. Tym razem jednak szefostwo postanowiło postawić jednoznacznie na przyszłość, dając szansę młodemu Francuzowi.

FansBRANDS

Przyczyny tej decyzji są wielowątkowe. Yuki Tsunoda, mimo licznych przebłysków i widowiskowej jazdy, nie zdołał do końca przekonać do siebie władz zespołu na tle bardzo wymagającego Maxa Verstappena. Zespół wciąż pozostaje zdeterminowany do budowania najsilniejszego możliwego duetu kierowców – taki, który nie tylko będzie wygrywał wyścigi, ale też zapewni zespołowi cenne punkty w walce o tytuł konstruktorów. Hadjar, wykazując się dojrzałością oraz niezwykłym tempem na torze, idealnie wpisuje się w te potrzeby.

Co ważne, ogłoszenie transferu Hadjara nakłada się z trwającymi intensywnymi przygotowaniami Red Bulla do wejścia w nową erę silników, która rozpocznie się właśnie w 2026 roku. To wtedy austriacki zespół przechodzi na własne jednostki napędowe, rozwijane przez Red Bull Powertrains we współpracy z Fordem, co oznacza nie tylko technologiczny skok, ale także wymaga świeżego spojrzenia i innowacyjnego podejścia od całego teamu. Zatrudnienie młodego, głodnego sukcesów kierowcy może się więc okazać przemyślanym posunięciem, które zapewni Red Bullowi przewagę konkurencyjną.

O ile transfer Hadjara do głównego składu Red Bulla był rozpatrywany jako logiczny krok w jego karierze, o tyle wybór następcy w Racing Bulls (dawniej AlphaTauri) również wzbudził wiele emocji. To w tym zespole, od sezonu 2026, swoje pierwsze kroki w F1 stawiać będzie Arvid Lindblad – jeden z najciekawszych, młodych brytyjskich kierowców wyścigowych.

Lindblad zapisał się już złotymi zgłoskami w kartingu oraz juniorskich seriach jednomiejscowych. Bardzo mocno wspierany przez Red Bulla, błyskawicznie przebił się przez szczeble kariery, a jego niezwykłe umiejętności wyścigowe zaskakiwały od samego początku. Przyszłość Racing Bulls i Red Bulla rysuje się więc niezwykle interesująco – duet młodych, ambitnych kierowców zwiastuje prawdziwe odświeżenie i może zdefiniować nowy rozdział w historii ekipy.

Sympatycy F1 mogą więc już z niecierpliwością odliczać dni do sezonu 2026. Nadchodzące zmiany niosą za sobą nie tylko powiew młodości, ale także sporo niewiadomych – czy Hadjar sprosta ogromnej presji i oczekiwaniom, czy Lindblad zaskoczy już w debiutanckim sezonie? Jedno jest pewne: Formuła 1 szykuje nam prawdziwie elektryzujący czas!