Sezon 2023 w Formule 1 to prawdziwa dominacja Maxa Verstappena, jednak każda seria wyścigów rządzi się swoimi prawami i teoria eliminiacji z walki o tytuł wciąż funkcjonuje w F1 aż do momentu matematycznego rozstrzygnięcia. Podczas Grand Prix Las Vegas wielu kibiców zadawało sobie pytanie – czy istnieje jakakolwiek możliwość, by Verstappen został wyeliminowany z dalszej rywalizacji o mistrzostwo świata? Odpowiedzi szukali nie tylko analitycy, ale i sami kierowcy, dla których walka o każdy punkt to kwestia honoru.
Obecne przepisy oraz dynamiczny system punktowy w Formule 1 powodują, że matematyczne rozważania trwają właściwie do końca sezonu. Choć Verstappen zgromadził imponującą przewagę nad resztą stawki, kibice nie przestawali kalkulować: czy Sergio Perez lub inny kierowca mógłby jeszcze dogonić lidera i zepchnąć go z szczytu? Takie spekulacje to sól tej dyscypliny, wzmacniające nie tylko emocje, ale i zainteresowanie każdym kolejnym wyścigiem.
W praktyce, przewaga Holendra oraz jego zespół – Red Bull Racing – sprawiają, że scenariusz wyeliminowania Verstappena ze zmagań o tytuł jest niezwykle skomplikowany. Poza katastrofalnym pechem, musiałoby dojść do zdarzeń, które w historii Formuły 1 praktycznie się nie zdarzały. Mimo wszystko fani lubią zastanawiać się nad nieoczywistymi scenariuszami, dlatego warto przyjrzeć się, co musiałoby się wydarzyć, aby Verstappen realnie odpadł z rywalizacji o tytuł jeszcze przed końcem sezonu.
W przypadku Verstappena sytuacja wydaje się niemalże bezprecedensowa – kierowca Red Bulla regularnie zdobywa punkty, a nawet jeśli przydarzy mu się drobne niepowodzenie, najwięksi rywale nie są w stanie wykorzystać okazji w stopniu, który mógłby zagrozić jego pozycji lidera. Przed Grand Prix Las Vegas przewaga Verstappena nad Sergio Perezem wynosiła ponad 200 punktów, a do końca sezonu do zdobycia pozostało niewiele mniej. To oznacza, że nawet seria nieukończonych wyścigów oraz wygrane pozostałych kierowców nie wystarczyłyby, by wyprzedzić Holendra bez dodatkowych punktów za wygrane sprinty czy najszybsze okrążenia.
Podczas Grand Prix Las Vegas Verstappen mógł zatem praktycznie spać spokojnie, wiedząc, że tytuł jest na wyciągnięcie ręki. Teoretycznie, gdyby nie ukończył wyścigu, a Perez wygrał z dodatkowymi punktami za najwcześniejsze okrążenie i zwyciężył w sprincie, różnica punktowa mogłaby się znacząco zmniejszyć. Jednak należy pamiętać, że nawet wtedy Verstappen zachowałby ogromną przewagę i praktycznie tylko ciąg spektakularnych nieszczęść — czy też ewentualne dyskwalifikacje — mogłyby pozbawić go tytułu mistrza świata.
Przepisy techniczne i sportowe FIA gwarantują kierowcom uczciwą rywalizację, ale także posiadają ściśle określone procedury dyskwalifikacji. W praktyce jednak sytuacje, w których lider klasyfikacji generalnej zostaje wyrzucony z walki o tytuł, należą do wielkich sportowych sensacji i zwykle są związane z poważnym naruszeniem regulaminu lub powtarzającymi się awariami technicznymi. Verstappen i Red Bull od początku sezonu pokazują jednak, że są w szczytowej formie zarówno pod względem sportowym, jak i organizacyjnym, minimalizując ryzyko nieplanowanych problemów.
Co ciekawe, w historii Formuły 1 mieliśmy już przypadki sensacyjnych rozstrzygnięć w końcowych rundach sezonu. Dramaturgia wyścigu pod presją, przypadki wykluczenia kierowców czy nietuzinkowe sytuacje na polach startowych zawsze pobudzały wyobraźnię kibiców. Jednak sezon 2023 to pokaz dominacji, której niewiele może zagrozić. Fani F1 tradycyjnie jednak lubią analizować nawet najmniej prawdopodobne scenariusze – to właśnie magia tej dyscypliny.
Podsumowując: matematyczna eliminacja Verstappena z walki o tytuł mistrza świata Formuły 1 w Grand Prix Las Vegas była niemal niemożliwa, a przewaga Holendra jest jednym z największych wyczynów w ostatnich latach. Oczywiście, warto docenić kunszt i profesjonalizm całego zespołu Red Bull Racing, a rywalom pozostaje zachować sportowe nadzieje na emocjonującą walkę w kolejnych sezonach. Jedno jest pewne – na torze nigdy nie można być niczego pewnym aż do przekroczenia mety ostatniego wyścigu!