Mistrz świata Red Bull Racing uważa, że młodzi kierowcy McLarena, szczególnie Lando Norris, mają jeszcze wiele do nauczenia się.
Holender twierdzi, że gdyby McLaren był bardziej konsekwentny, to nie on, lecz pomarańczowi świętowaliby tytuł mistrza świata:
„Lando Norris wygrałby tytuł mistrza świata, niezależnie od mojej przewagi. Po prostu dlatego, że mieli najlepszy samochód, ale jako zespół i indywidualnie muszą jeszcze wiele się nauczyć, jeśli chcą zamienić te kredyty na zwycięstwa. Mistrzostwo konstruktorów zdobyli ładnie, to w porządku, ale mogli lepiej przygotować się do wyścigu kierowców. A co słyszę zamiast tego? Zasady pomarańczowe… Szczerze, to jakiś żart? Co to ma znaczyć? Że nie możesz rywalizować? Kiedy mówią mi takie bzdury przez radio, od razu odpowiadam: niech będą cicho…!! Tego brakowało, aby mogli pokazać siłę.” - zdradził tajemnicę Max Verstappen.
Jak myślicie, gdyby Lando Norris był bardziej agresywny w niektórych sytuacjach, czy naprawdę miałby szansę pokonać Maxa Verstappena?