Wielokrotnie sami krytykowaliśmy Liberty Media za lekceważenie tradycji dyscypliny sportowej. Teraz również nie będziemy zachwycać się kierownictwem F1, ale przynajmniej tym razem możemy pominąć negatywny kontekst.
Otóż świeża, dzisiejsza wiadomość jest taka, że start sezonu Formuły 1 w 2025 roku nie odbędzie się w fantastycznym i pomysłowym Bahrajnie, który zawsze przynosi ekscytujące wyścigi (ironia), lecz w Australii. W 2025 roku F1 zorganizuje tyle samo wyścigów, ale w porównaniu do poprzednich lat, pierwsze zawody odbędą się nie w Bahrajnie, lecz w Melbourne, na legendarnym torze Albert Park. Ostatni raz miało to miejsce w 2019 roku i prawdopodobnie nie tylko my cieszymy się, że tor wraca na swoje zasłużone, godne miejsce. Przedsezonowe testy tradycyjnie odbędą się w Bahrajnie, co idealnie pasuje do tej świetnej nitki asfaltu…
Czy cieszycie się, że powraca atmosfera PRAWIDŁOWEGO OTWARCIA SEZONU?