Australijski kierowca Oscar Piastri to niewątpliwie jedno z najgorętszych nazwisk współczesnej Formuły 1. Jego tegoroczna forma w barwach zespołu McLaren udowodniła, że nie bez powodu określano go mianem największego talentu swojej generacji. Jego jazda pełna determinacji, spokoju i precyzji gwarantuje, że w przyszłości będziemy świadkami wielu jego sukcesów na torze.
Podczas ostatniego wyścigu w Hiszpanii, Piastri był jedną z kluczowych postaci widowiska, tocząc bardzo równą walkę również z zespołowym kolegą, Lando Norrisem. Zawodnik McLarena, choć w końcowym rozrachunku minimalnie ustąpił swojemu zespołowemu partnerowi, zgarnął duże uznanie za swój występ. Wśród fanów i ekspertów pojawiły się pytania, czy młody Australijczyk szybko dołączy do ścisłej elity, walczącej o najwyższe laury.
Na tę kwestię odpowiedział sam Lando Norris, który nie krył podziwu dla Piastriego i publicznie zadeklarował, że jego team mate wkrótce zostanie mistrzem świata. Takie słowa z ust zawodnika, który sam uchodzi za jednego z najlepszych w stawce, to nie tylko wyraz uznania – to także sygnał dla rywali, że McLaren dysponuje jednym z najlepszych duetów na gridzie.
Oscar Piastri już w poprzednich sezonach dawał się poznać jako zawodnik o wyjątkowych umiejętnościach. Australijczyk przebojem wdarł się do świata wyścigów samochodowych, zdobywając tytuły mistrza Formuły 3 i Formuły 2 jako debiutant – wyczyn niemal bez precedensu. Przejście do McLarena i rywalizacja w F1 była naturalnym, choć wymagającym krokiem. Mimo młodego wieku, Piastri bardzo szybko zaaklimatyzował się w fabrycznym zespole i zdobył zaufanie inżynierów oraz fanów.
Jego obecność to zastrzyk energii dla całego zespołu. Oprócz szybkości, Piastri wykazuje się nieprzeciętną inteligencją wyścigową, rzadko popełnia błędy i nieustannie poprawia swoje rezultaty na tle światowej czołówki. Współpraca z Norrisem to nie rywalizacja na noże, lecz zdrowa konkurencja, która pozwala całemu McLarenowi piąć się w górę i realnie walczyć z gigantami jak Red Bull czy Ferrari.
Nie bez znaczenia są również komentarze szefa ekipy McLaren, który podkreśla ogromne możliwości swojego młodego kierowcy. Zespół wprowadza kolejne poprawki do bolidu, a sam Piastri jest już dzisiaj pewną gwarancją punktów i ważnych rezultatów. Forma z ostatnich wyścigów to najlepszy przykład, że już teraz zasługuje na pełnoprawne miejsce w gronie przyszłych mistrzów świata.
Wśród kibiców nie milkną zresztą porównania do najbardziej utytułowanych Australijczyków w historii F1. Wielu sugeruje, że Oscar nie tylko dorówna dawnym legendom, ale może też zapisać własny rozdział w historii królowej motorsportu. Jeśli utrzyma obecny progres, już wkrótce będzie kandydatem do miejsca na najwyższym stopniu podium klasyfikacji generalnej.
Warto więc bacznie śledzić dalszy rozwój kariery Piastriego, bo są wszelkie podstawy, by wierzyć w jego mundialowy sukces. Sezon nabiera rozpędu, McLaren rośnie w siłę, a Oscar Piastri udowadnia, że jest gotów rzucić wyzwanie najlepszym. Eksperci już dzisiaj mówią: to przyszły mistrz świata Formuły 1.