🏆 Klasyfikacja F1®: 👉 Zobacz teraz!

🏁 Następny weekend F1®: 👉 Dowiedz się więcej!

Leclerc Szokuje! Niespodziewany Lider po FP1 w Las Vegas!

Leclerc Szokuje! Niespodziewany Lider po FP1 w Las Vegas!

Zespół FansBRANDS® |

Charles Leclerc rozpoczął weekend wyścigowy w Las Vegas od mocnego akcentu, dominując w pierwszej sesji treningowej. Kierowca Ferrari wyprzedził zarówno Alexandra Albona z Williamsa, jak i Yukiego Tsunodę z AlphaTauri, pokazując, że od samego początku jest w doskonałej formie na zupełnie nowym ulicznym torze w sercu „miasta grzechu”. Fani Formuły 1 długo czekali na powrót królowej motorsportu do miasta kasyn, a spektakl przewyższył oczekiwania nie tylko pod względem otoczki, lecz również wrażeń na torze.

Pierwszy trening w Vegas okazał się bardziej wymagający, niż się spodziewano. Temperatura była znacznie niższa niż na typowych Grand Prix, co sprawiło, że zespoły musiały eksperymentować z ustawieniami bolidów i zarządzaniem ogumieniem. Leclerc poradził sobie z tym wyzwaniem najlepiej, notując najszybsze okrążenie z czasem 1:40.909. Tym samym dał wyraźny sygnał, że Ferrari może odegrać kluczową rolę w walce o pole position w sobotnich kwalifikacjach.

Zaskoczeniem sesji był świetny występ Alexandra Albona, który uzyskał czas tylko o 0,044 sekundy gorszy od lidera. Williams od początku sezonu kilkukrotnie próbował zaskoczyć konkurencję, lecz w tym roku nie zawsze udawało się przełożyć dobre tempo na punkty. Jednakże tor uliczny w Las Vegas wydaje się idealnie skrojony pod charakterystyki FW45, co może zwiastować emocjonujące rozstrzygnięcia podczas wyścigu. Trzecie miejsce zajął Yuki Tsunoda, pokazując potencjał AlphaTauri w wyjątkowych warunkach nocnej rywalizacji.

FansBRANDS - Oficjalny sklep F1

W pierwszej sesji treningowej nie obyło się bez problemów technicznych i incydentów. Lewis Hamilton miał trudności z przyczepnością i zaliczył moment na poboczu, a Sergio Perez zmagał się z nietypowym zużyciem opon. Wielu kierowców narzekało na zimne nawierzchnie oraz dużą ilość brudu poza idealną linią wyścigową. To wszystko sprawiało, że jazda była prawdziwym wyzwaniem, a mechanicy mieli pełne ręce roboty z ustawianiem bolidów do specyfiki nowego obiektu.

Kibice mogą być pewni, że nocny spektakl w Las Vegas przyniesie masę niespodzianek. Tor jest szybki, szeroki i oferuje kilka potencjalnych miejsc do wyprzedzania, a jego unikalna lokalizacja tuż przy słynnym pasku Las Vegas dodaje widowisku glamour i atmosfery nie do podrobienia. Przewaga Leclerca rodzi nadzieje dla fanów Scuderii, ale nie można zapominać o niesamowicie szybkim Red Bullu z Verstappenem czy Mercedesie, który z pewnością poprawi tempo w kolejnych sesjach.

Warto obserwować również McLarena z Lando Norrisem i Oscarem Piastrim – zespół prezentuje się niezwykle mocno w końcówce sezonu i każda sesja to dla nich szansa na kolejne zaskoczenie. Podobnie może być z Fernando Alonso, który pomimo bardzo wymagających warunków nie traci woli walki o czołowe pozycje. Fani F1 powinni przygotować się na święto motorsportu z niebanalnymi emocjami – nocna runda w Vegas to nie tylko wyścig, ale spektakularne show, które przejdzie do historii Formuły 1.

Po pierwszych jazdach można jasno powiedzieć, że nowy tor spełnił oczekiwania kierowców i dostarczył widowiskowej rywalizacji już od pierwszych minut. Ferrari z Leclerciem na czele wysłało mocne ostrzeżenie dla konkurencji, ale w Formule 1 nic nie jest pewne aż do ostatniego okrążenia. Jedno jest pewne – Las Vegas GP to wydarzenie, którego żaden fan nie powinien przegapić!