🏆 Klasyfikacja F1®: 👉 Zobacz teraz!

🏁 Następny weekend F1®: 👉 Dowiedz się więcej!

Leclerc SZOKUJE w Las Vegas! Rywale bez szans na pustyni

Leclerc SZOKUJE w Las Vegas! Rywale bez szans na pustyni

Zespół FansBRANDS® |

Charles Leclerc z zespołu Ferrari najszybciej przejechał tor podczas pierwszej sesji treningowej przed długo wyczekiwanym wyścigiem Formuły 1 w Las Vegas. Atmosfera na torze była wyjątkowa nie tylko ze względu na powrót F1 do słynnego miasta hazardu, ale również z powodu warunków panujących na nawierzchni. Początek weekendu wyścigowego był daleki od ideału — asfalt pokryty kurzem i piaskiem sprawił wielu kierowcom sporo trudności. Mimo tych przeszkód Leclerc udowodnił, że jest jednym z faworytów do walki o najlepsze pozycje podczas tego spektakularnego Grand Prix.

Pierwsza sesja treningowa na torze ulicznym w Las Vegas, który debiutuje w kalendarzu F1, rozpoczęła się od licznych przygód kierowców. Wiele bolidów miało problemy z przyczepnością, a na trasie nie obyło się bez drobnych uślizgów i blokowania kół na hamowaniu. Leclerc, pokazując swój kunszt, szybko odnalazł się w tych trudnych warunkach, kończąc sesję z przewagą nad resztą stawki. Jego wynik nie tylko podbudował morale Ferrari, ale też wzbudził nadzieje tifosi na przełamanie dominacji Red Bulla i Maxa Verstappena.

Za plecami Leclerca plasowali się zawodnicy, którzy również dobrze poradzili sobie z kurzącą się nawierzchnią. Wśród nich byli zarówno doświadczeni kierowcy jak Lewis Hamilton, jak i przedstawiciele Red Bulla, którzy zdawali się zachowywać spokój przed prawdziwym ściganiem. Szczególnie warto zwrócić uwagę na to, jak zespoły dostosowywały ustawienia aerodynamiki i zawieszenia, by znaleźć optymalny balans na nieprzewidywalnym torze Las Vegas.

Formula 1 sklep dla fanów

Dla kierowców Las Vegas Grand Prix to nie tylko sportowe wyzwanie, ale również ogromne zainteresowanie ze strony całego świata. Tor przebiegający przez najważniejsze ulice miasta, wśród neonowych świateł i historycznych zabytków, zapewnia widowisko nieporównywalne z żadnym innym wyścigiem. Choć temperatura powietrza wieczorem była dość niska jak na standardy F1, atmosfera była gorąca, a trybuny pełne entuzjastycznych fanów motorsportu. Główne zespoły, takie jak Ferrari, Mercedes czy Red Bull, walczyły już od pierwszych minut o zyskanie przewagi w nowych, nietypowych warunkach.

Eksperci przewidują, że w dalszej części weekendu warunki poprawią się dzięki 'wyczyszczeniu' asfaltu przez kolejne przejazdy bolidów. Oczekuje się też, że zespoły będą intensywnie pracować nad optymalizacją strategii opon, kluczowej na śliskiej nawierzchni. Szybko zmieniający się tor sprawia, że zarówno kierowcy, jak i inżynierowie muszą elastycznie reagować na każde okrążenie, co może prowadzić do zaskakujących rozstrzygnięć w kwalifikacjach i wyścigu głównym.

Warto również zwrócić uwagę na reakcje debiutantów i mniej doświadczonych kierowców, dla których taka trasa stanowi prawdziwy sprawdzian umiejętności. George Russell, Lando Norris czy Oscar Piastri już podczas pierwszego treningu pokazali, że są gotowi podjąć walkę z najlepszymi. Tym samym emocji nie zabraknie również w środkowej stawce, gdzie różnice między zespołami są minimalne.

Las Vegas Grand Prix już od pierwszych okrążeń udowadnia, że będzie jednym z najbardziej widowiskowych wyścigów sezonu. Nowy tor, wyjątkowa atmosfera i nieprzewidywalność sprawiają, iż tegoroczna rywalizacja może przejść do historii Formuły 1. Czy Ferrari z Leclerkiem na czele zdoła wykorzystać znakomity początek, czy może to Red Bull tradycyjnie okaże się najszybszy w kluczowym momencie? Odpowiedź poznamy już niebawem — emocje gwarantowane!