🏆 Klasyfikacja F1®: 👉 Zobacz teraz!

🏁 Następny weekend F1®: 👉 Dowiedz się więcej!

McLaren popełnia wielki błąd w Katarze! Szokujące wyznanie

McLaren popełnia wielki błąd w Katarze! Szokujące wyznanie

Zespół FansBRANDS® |

McLaren przeżywa obecnie bardzo intensywny etap sezonu Formuły 1 – zespół, który od kilku miesięcy imponuje równym tempem i skutecznością w zdobywaniu punktów, nieco nadwyrężył zaufanie kibiców podczas Grand Prix Kataru. Choć obaj kierowcy papaya teamu, Oscar Piastri i Lando Norris, zameldowali się ponownie na podium, w padoku mówiło się szeroko o dyskusyjnych decyzjach strategicznych zespołu, które mogły stanąć na drodze do odniesienia jeszcze większego sukcesu.

Konstrukcja tegorocznego bolidu McLarena, MCL60, stała się jednym z najciekawszych tematów bieżących rozgrywek. Jednak podczas wyścigu w Lusail zespół musiał zmierzyć się z kilkoma wyzwaniami, zarówno na poziomie taktycznym, jak i w zakresie komunikacji z kierowcami. Na szczególną uwagę zasługuje moment, gdy inżynierowie zawahali się w kluczowych decyzjach, a niektóre manewry na torze wzbudziły kontrowersje nawet wśród najbardziej zagorzałych fanów ekipy. Jednocześnie, pojawiła się refleksja nad priorytetyzacją strategii zespołowej kosztem indywidualnych aspiracji kierowców – temat, który wraca jak bumerang zwłaszcza w końcówce sezonu.

Andrea Stella, szef McLaren Racing, nie unikał otwartej krytyki wobec własnej ekipy. W wywiadach po wyścigu przyznał, że nie wszystko poszło zgodnie z planem i że w analizie strategii można odnaleźć błędy, które obecnie „wkradły się” do struktury pracy zespołu. Zaznaczył też, że McLaren przejdzie gruntowny przegląd operacji na torze, aby w kolejnych rundach uniknąć podobnych pomyłek.

FansBRANDS - sklep F1

Jednym z punktów zapalnych podczas wyścigu w Katarze była sytuacja z wyjazdem samochodu bezpieczeństwa i późniejsze decyzje dotyczące kolejności kierowców na torze. Gdy Norris wyraźnie zyskiwał tempo, wydawało się, że mógłby powalczyć o wyższe miejsce, jednak ekipa nie zdecydowała się na zamianę pozycji ze świetnie jeżdżącym Piastrim. Takie „team orders” wzbudzają sporo emocji zarówno wśród kibiców, jak i obserwatorów F1, bowiem historia sportu pokazała wielokrotnie, jak trudno jest pogodzić interesy zespołu z ambicjami pojedynczych zawodników.

Dodatkową przeszkodą dla strategów McLarena był charakterystyka toru w Lusail oraz wymogi nałożone przez FIA, związane z nadmiernym zużyciem opon. Organizatorzy, dbając o bezpieczeństwo, wprowadzili limity na liczbę okrążeń pokonywanych na jednym komplecie opon, co wymusiło trzy pit-stopy. Przy tak dynamicznie zmieniającej się sytuacji na torze każda decyzja nabierała podwójnego znaczenia – zarówno w kontekście szans indywidualnych, jak i gry zespołowej wobec bezpośredniej walki z Mercedesem i Ferrari o drugie miejsce w klasyfikacji konstruktorów.

Po wyścigu McLaren zapowiedział szybką, wewnętrzną analizę wszystkich procedur, by odzyskać zaufanie zarówno swoich fanów, jak i samych kierowców. Lando Norris nie ukrywał, że czuje pewien niedosyt po ostatnich rundach, doceniając jednak postępy zespołu i powtarzając, że potencjał brytyjskiego teamu jest ogromny. Podobnie Oscar Piastri, który wywalczył doskonałe pozycje w kwalifikacjach i podczas sprintu, liczy na jeszcze skuteczniejsze dopracowanie wyścigowych niuansów.

Nadchodzące rundy sezonu 2023 są dla McLarena nie tylko testem konkurencyjności samochodu, ale też prawdziwym sprawdzianem dla sztabu inżynierów i strategów, którzy muszą udowodnić, że potrafią uczyć się na błędach. Walka o wysokie lokaty w klasyfikacji zespołowej trwa w najlepsze, a McLaren – wyposażony w nowatorskie rozwiązania w aerodynamice i zmodernizowaną bazę w Woking – zamierza jeszcze nieraz zamieszać w czołówce. Kibice mogą być pewni, że choć każdemu zespołowi zdarzają się potknięcia, to brytyjska ekipa ma potencjał, by już w kolejnych wyścigach rozbłysnąć pełnym blaskiem.