🏆 Klasyfikacja F1®: 👉 Zobacz teraz!

🏁 Następny weekend F1®: 👉 Dowiedz się więcej!

Norris zaskakuje w Las Vegas! Antonelli i Leclerc w szoku!

Norris zaskakuje w Las Vegas! Antonelli i Leclerc w szoku!

Zespół FansBRANDS® |

Drugie treningi przed Grand Prix Las Vegas przyniosły kibicom Formuły 1 mnóstwo emocji, a zaskakujące wyniki tylko podgrzały atmosferę wokół tego nietuzinkowego wyścigu. Lando Norris z zespołu McLaren okazał się najszybszym kierowcą podczas sesji FP2, pokazując imponującą formę zarówno w jeździe na jednym okrążeniu, jak i w symulacjach wyścigowych. Jego rezultat był nie tylko osiągnięciem osobistym, ale także potwierdzeniem, że McLaren nie zamierza odpuszczać rywalom nawet na ulicznych torach.

Drugą pozycję zajął młody włoski talent Andrea Kimi Antonelli, który stopniowo udowadnia, że nieprzypadkowo ściągnął uwagę największych zespołów królowej motorsportu. Choć Antonelli do tej pory prezentował raczej stabilną formę, na torze w Las Vegas błysnął naprawdę imponującym tempem. Zaledwie o niewiele zdołał rozdzielić Norrisa i trzeciego w zestawieniu Charlesa Leclerca z Ferrari, który tradycyjnie czuje się doskonale na ulicznych konfiguracjach.

Charles Leclerc nie przestaje zadziwiać swoją regularnością, szczególnie w trudnych warunkach, jakie panują w Las Vegas po zmroku. Duże wymagania względem temperatury ogumienia czy charakterystyki asfaltu nie wytrąciły Monakijczyka z równowagi. Ferrari od początku weekendu sygnalizuje, że powalczy tu o najwyższe lokaty, a obecność Leclerca w czołówce FP2 to wyraźny sygnał dla Red Bulla czy Mercedesa.

Formula 1 Blog Banner

Nie sposób nie wspomnieć o tym, jak niesamowita atmosfera opanowała Las Vegas. To nie tylko nowy rozdział w kalendarzu Formuły 1, ale spektakl, który przyciąga uwagę kibiców z całego świata. Liczne gwiazdy show-biznesu na trybunach, światła neonów oraz sama trasa wyznaczona poprzez najbardziej rozpoznawalne miejsca Las Vegas Boulevard – wszystko to sprawia, że jeszcze zanim ruszą światła na starcie, wyścig ten ma szansę okazać się jednym z najbardziej ikonicznych w ostatnich latach.

Druga sesja treningowa była jednak nie tylko popisem tempa Norrisa, Antonellego i Leclerca. Zaskakująco trudny był początek dla Sergio Péreza, który nie mógł odnaleźć rytmu, a jego Red Bull nie prezentował tempa porównywalnego z czołówką. Wydaje się, że Péreza i zespół czeka jeszcze sporo pracy, jeśli chcą powtórzyć sukcesy z innych ulicznych torów w tym sezonie. Max Verstappen tym razem uplasował się poza pierwszą trójką, jednak znając Holendra należy się spodziewać, że w sobotę pokaże pełnię możliwości swojego samochodu.

Ciekawe rozstrzygnięcia miały miejsce także w środku stawki. Kierowcy Alpine, Aston Martin oraz Williams pokazali przebłyski dobrego tempa, jednak rezultaty tych ekip były mocno rozproszone ze względu na eksperymentowanie ze strategiami i ustawieniami. Wszyscy doskonale zdają sobie sprawę, jak ważne będą kwalifikacje na wymagającym torze w Las Vegas, gdzie wyprzedzanie może okazać się nie lada wyzwaniem mimo wielu prostych odcinków.

Nie zabrakło też kontrowersji towarzyszących dobieraniu mieszanek opon, bowiem nietypowe temperatury oraz niemal zupełnie nowa nawierzchnia sprawiły, że zespoły musiały nieustannie obserwować zużycie gumy i adaptować ustawienia. To właśnie strategia ogumienia będzie mogła przesądzić o losach wyścigu, szczególnie jeśli pojawią się neutralizacje lub niespodziewane sytuacje na torze – a w Las Vegas nigdy nie można ich wykluczyć!

Kibice już nie mogą się doczekać dalszych zmagań! Wszystko wskazuje na to, że sobotnie kwalifikacje przyniosą jeszcze więcej emocji, a rozkład sił przed premierowym wyścigiem w Las Vegas pozostaje otwarty. Norris, Antonelli, Leclerc czy może doświadczeni Verstappen i Hamilton – kto zostanie zwycięzcą najsłynniejszego wyścigu w Miasto Grzechu? Odpowiedź poznamy już niebawem!