Renault jest jednym z najbardziej rozpoznawalnych producentów w historii Formuły 1, a jego obecność na tym wyjątkowym motorsportowym szczycie wpisała się złotymi literami na karty tego sportu. W miarę jak marka przygotowuje się do kolejnego rozdziału lub nawet pożegnania z F1 w dotychczasowej formie, warto przyjrzeć się najważniejszym momentom jej obecności w królowej sportów motorowych. Oto opowieść o sukcesach, wyzwaniach i legendarnych postaciach Renault w Formule 1.
Historia Renault w F1 sięga końca lat 70., kiedy to francuski producent zadziwił świat wprowadzeniem do rywalizacji turbodoładowanego silnika. Wtedy, gdy konkurenci niemal jednogłośnie uważali tę technologię za niepraktyczną, Renault postawiło na innowacje – dało początek erze turbo, która już w latach 80. praktycznie zdominowała stawkę. Debiutując modelem RS01 w 1977 roku, Renault nie tylko zdobyło uznanie fanów, ale również zmieniło sposób myślenia o wydajności w Formule 1.
Prawdziwy rozkwit nastąpił jednak w latach 90. Dzięki nawiązaniu współpracy z m.in. zespołem Williams, Renault dostarczyło napędy do samochodów, które poprowadziły takich kierowców jak Nigel Mansell i Alain Prost do tytułów mistrza świata. W sezonach 1992-1997 nikt nie mógł się równać z dominacją żółtych silników, które w rękach franko-brytyjskich inżynierów zdobyły sześć mistrzostw konstruktorów z rzędu. Wielu ekspertów uznaje tamten okres za złoty wiek dla francuskiej marki, podczas gdy niemal każdy ceniony zespół chciał korzystać z ich technologii.
Po przerwie Renault powróciło na tor jako zespół fabryczny w 2002 roku, inwestując w stworzenie własnego teamu. Po kilku latach pracy, ambitny projekt zaowocował dwoma tytułami mistrza świata zarówno kierowców, jak i konstruktorów w sezonach 2005 i 2006 – za sprawą niebywałego talentu Fernando Alonso. Ten okres był świadectwem nie tylko potencjału inżynieryjnego Francuzów, ale również umiejętności budowania zespołu wokół młodych, głodnych sukcesów kierowców.
W kolejnych latach Renault zmierzyło się z licznymi wyzwaniami – zarówno sportowymi, jak i finansowymi. Marka była zaangażowana jako dostawca silników i pod różnymi nazwami wspierała zespoły Red Bull Racing czy Lotus, dostarczając napęd hybrydowy i stale przesuwając granice możliwości jednostek napędowych. Największym sukcesem tego okresu były cztery kolejne mistrzostwa świata zdobyte przez Red Bulla, napędzanego silnikami Renault w latach 2010-2013. Ich odporność na ryzyko i innowacje zawsze wyróżniała francuskich inżynierów i pozwalała przesądzać o losach tytułów tam, gdzie inni zawodzili.
Ostatnie sezony to już nieco mniej spektakularne wyniki, ale też systematyczna praca nad przywróceniem dawnej świetności. Pod nazwą Alpine, Renault nadal rozwija swoją technologię i zdobywa cenne doświadczenie w erze silników hybrydowych. Jakkolwiek zakończy się obecny rozdział tej historii, jedno jest pewne – wpływ Renault na Formułę 1 jest niepodważalny i trwały. Ich dziedzictwo to dziesiątki legendarnych zwycięstw, innowacji oraz setki stworzonych miejsc dla kierowców z całego świata.
Dla każdego fana F1 podróż Renault przez dekady to nie tylko historia sukcesów, ale i motoryzacyjnej pasji, która wyznaczała kierunki rozwoju całej dyscypliny. Żegnając kolejną epokę w wykonaniu tej marki, można być pewnym, że francuski duch innowacji i szybkości jeszcze nie raz powróci na najważniejsze tory świata.