🔥 BLACK FRIDAY

Szokujące rewelacje Massa! Afera F1 z 2008 - Ecclestone ujawnia prawdę

Szokujące rewelacje Massa! Afera F1 z 2008 - Ecclestone ujawnia prawdę

Zespół FansBRANDS® |

W świecie Formuły 1 nie brakuje kontrowersji i spraw powracających niczym bumerang, nawet po latach od ich pierwotnego zajścia. Jednym z takich tematów, który w ostatnich miesiącach znów znalazł się na ustach fanów i ekspertów, jest wydarzenie z Grand Prix Singapuru 2008, które wywarło ogromny wpływ na losy mistrzostwa świata tamtego sezonu. Główną postacią dramatu ponownie staje się Felipe Massa – brazylijski kierowca, który według interpretacji wielu, stracił przez „aferę Crashgate” tytuł mistrza świata na rzecz Lewisa Hamiltona.

Prawnik Felipe Massy, Bernardo Viana, podgrzał atmosferę, ujawniając nowe informacje oraz żądając od Międzynarodowej Federacji Samochodowej (FIA) oraz Formula One Management (FOM) oficjalnej reakcji i zadośćuczynienia. Wskazuje na ukrytą w tamtym czasie wiedzę władz sportu – zwłaszcza ówczesnego szefa F1 Bernie’go Ecclestone’a oraz nieżyjącego już prezydenta FIA, Maxa Mosleya – którzy według obrońców Massy mieli świadomość, że wyścig w Singapurze został zmanipulowany oraz rozegrany niezgodnie z zasadami fair play.

Sprawa nie byłaby nawet rozważana na nowo, gdyby nie wypowiedź samego Ecclestone’a z ubiegłego roku, który zasugerował, że zarówno on, jak i Mosley byli w pełni świadomi rozmiaru „afery Crashgate” długo przed jej oficjalnym ujawnieniem. Słowa te wywołały burzę i stały się argumentem do wznowienia prawnej batalii Massy o wpisanie go do historii jako prawowitego mistrza świata 2008 roku. Kluczowym zarzutem jest to, że gdyby FIA bezzwłocznie zbadała incydent, wyścig w Singapurze mógł zostać anulowany, a przewaga punktowa Massy nad Hamiltonem zapewniłaby Brazylijczykowi upragnione trofeum.

F1 FansBrands sklep

Brazylijski kierowca nie zamierza się poddawać. W najnowszych doniesieniach jego prawnik podkreślił, że proces dochodzenia sprawiedliwości trwa, a wszelkie formalności i roszczenia skierowane przeciw FIA i FOM pozostają w mocy. Co ciekawe, obrońcy Massy spotkali się z przedstawicielami rodziny Maxa Mosleya i uzyskali ich pełne poparcie w walce o prawdę. W sformułowaniu pozwu, który obecnie czeka na rozpoznanie w brytyjskim sądzie, argumentują, że sportowa sprawiedliwość wymaga uznania tytułu Felipe Massy, gdyż wyniki Grand Prix Singapuru zostały uzyskane dzięki zmanipulowanej strategii zespołu Renault, a decyzje władz F1 co do zaniechania śledztwa miały kluczowe znaczenie.

Prawnik Massy, Bernardo Viana, zaznaczył również, że upływ czasu nie zmienia faktów – a brak natychmiastowej reakcji ze strony FIA doprowadził do nieodwracalnej zmiany losów sezonu. Dodał przy tym, że głównym celem Massy nie jest finansowe odszkodowanie, lecz przywrócenie sprawiedliwości oraz uznanie jego zasług, zarówno przez środowisko wyścigowe, jak i światową opinię publiczną. Zdaniem wielu specjalistów precedensowa sprawa, jaką zapoczątkował Massa, może na trwałe zmienić podejście do zarządzania wynikami w sporcie motorowym.

Pytanie, czy FIA oraz FOM zdecydują się na jakiekolwiek ruchy, jest wciąż otwarte. W grę wchodzi bowiem nie tylko sportowy honor, ale i odpowiedzialność za wizerunek całej Formuły 1 jako dyscypliny cieszącej się ogromnym zaufaniem kibiców na całym świecie. W przypadku korzystnego dla Massy werdyktu, historia F1 zostałaby przepisana na nowo, a sezon 2008 przeszedłby do historii jako jedyny, w którym tytuł mistrza zmienił właściciela po kilkunastu latach od zakończenia rozgrywek.

Dla fanów Formuły 1 nadchodzą więc fascynujące miesiące – zarówno ci związani z Hamiltonem, jak i pasjonaci brazylijskiego kierowcy, z zapartym tchem będą śledzić dalszy rozwój wydarzeń. Jedno jest pewne: sprawa Crashgate i walka Felipe Massy o sprawiedliwość na nowo rozpoczynają emocjonujący rozdział w historii królowej motorsportu.