Ostatnia runda sezonu 2023 Formuły 1, rozgrywana na torze Yas Marina w Abu Zabi, rozpoczęła się dynamicznie i interesująco – pierwszy trening przed niedzielnym Grand Prix przyniósł niespodziankę w postaci najlepszego czasu Lando Norrisa z McLarena. Brytyjczyk wyprzedził w tabeli wyników drugiego Maxa Verstappena oraz trzeciego Charlesa Leclerca, co rozbudziło emocje i apetyty kibiców na ekscytujący weekend w Zjednoczonych Emiratach Arabskich.
Już od pierwszych minut sesji treningowej tempo prezentowane przez kierowców sugerowało, że walka w tym roku będzie wyjątkowo zacięta. Ostatni weekend sezonu tradycyjnie przyciąga uwagę całego świata motorsportu, a zespoły – często testujące młodych zawodników i nowe rozwiązania – nie szczędziły wysiłków, aby jak najlepiej przygotować się do finałowej batalii. McLaren ponownie potwierdził swoje aspiracje do ścisłej czołówki, a Lando Norris, zaliczając szereg szybkich okrążeń, zakończył trening na pozycji lidera z przewagą, której niewielu się spodziewało.
Max Verstappen, pewny już zdobycia trzeciego tytułu mistrza świata, nie zamierza jednak oddać pola rywalom bez walki. Holender cały czas testował różne ustawienia RB19 i mimo że nie zdominował tabeli czasów, przez cały trening prezentował bardzo solidną formę. Tuż za nim uplasował się Charles Leclerc z Ferrari – ekipa z Maranello nie odpuszcza, wciąż mając matematyczne nadzieje na walkę o wicemistrzostwo konstruktorów.
Warto zwrócić uwagę na to, co działo się w środku stawki. Reprezentanci Astona Martina oraz Mercedesa pokazali solidne tempo, choć nie zabrakło drobnych błędów i problemów z balansem samochodu, typowych dla pierwszego wyjazdu na tor podczas weekendu Grand Prix. Fernando Alonso i Lewis Hamilton seemują się koncentrować na symulacji dłuższych przejazdów i pracy na mieszankach opon, które odegrają istotną rolę w dalszej części weekendu.
Za kulisami wielu kierowców testowało nowe elementy aerodynamiczne oraz ustawienia jednostek napędowych. Trening w Abu Zabi to również szansa dla kilku rezerwowych i młodych kierowców, którzy mogli zdobyć bezcenne doświadczenie podczas jazdy na jednym z najbardziej wymagających torów w kalendarzu. Niektóre zespoły skorzystały z tej okazji, wpuszczając do bolidów młode talenty, co z pewnością wzbogaciło rywalizację i pozwoliło szerszemu gronu zawodników zaprezentować swoje umiejętności na oczach milionów kibiców.
Tor Yas Marina co roku zaskakuje inną charakterystyką przyczepności na początku weekendu – wymaga wyczucia oraz precyzji, a kierowcy często narzekają na trudności z dogrzaniem opon. Warunki pogodowe, typowo ciepłe o tej porze roku, dodatkowo komplikują sytuację, wpływając na dobór strategii i pracę zespołów inżynierskich.
Już po pierwszych jazdach jasne stało się, że różnice czasowe między czołówką a środkiem stawki mogą być minimalne – zapowiada to niezwykle ekscytujące kwalifikacje oraz wyścig. Zaskoczenia nie można wykluczyć, a niepewność co do ostatecznego rozstrzygnięcia zarówno w klasyfikacji konstruktorów, jak i kierowców, tylko podgrzewa atmosferę.
Przed nami kolejne sesje treningowe, które dostarczą jeszcze więcej odpowiedzi na pytania dotyczące formy zespołów i potencjalnej strategii. Pewne jest jedno – ostatni wyścig Formuły 1 w sezonie 2023 rozgrzeje serca wszystkich kibiców i dostarczy emocji do samego końca, bez względu na to, kto ostatecznie stanie na najwyższym stopniu podium Yas Marina.