🏆 Klasyfikacja F1®: 👉 Zobacz teraz!

🏁 Następny weekend F1®: 👉 Dowiedz się więcej!

Oni wstrząsną F1! Zobacz, którzy debiutanci wystąpią w Abu Zabi

Oni wstrząsną F1! Zobacz, którzy debiutanci wystąpią w Abu Zabi

Zespół FansBRANDS® |

Wielkimi krokami zbliża się Grand Prix Abu Zabi, a przed finałową rozgrywką sezonu Formuły 1 wszyscy spoglądają nie tylko na walkę mistrzów, lecz także na... nowicjuszy. Tegoroczny piątkowy trening FP1 na torze Yas Marina będzie wyjątkową okazją dla młodych talentów, aby zaprezentować swoje umiejętności w prawdziwych warunkach Grand Prix. Regulamin nakłada obowiązek udziału debiutantów w wybranych sesjach treningowych, co stwarza szansę na pokazanie się światu przyszłym gwiazdom sportu.

Już od paru sezonów każdy zespół F1 musi umożliwić co najmniej dwóm "rookie drivers" udziału w oficjalnych treningach pierwszego dnia wybranego weekendu wyścigowego. Mamy więc okazję do oglądania świeżej krwi za kierownicami najlepszych maszyn na świecie, a także do poznania młodych talentów, którzy już niedługo mogą rozbić bank na rynku transferowym. Kto więc usiądzie w kokpitach podczas FP1 w Abu Zabi?

Pośród tegorocznych szczęśliwców znaleźli się nie tylko kierowcy z dobrze znanych programów juniorskich, ale i kilku debiutantów gotowych by sprawdzić się w prawdziwej akcji. Warto śledzić ich poczynania, bo historia pokazała już nieraz, że nawet jeden dobry występ w sesji treningowej może otworzyć drzwi do kariery w Formule 1. Każdy team ma tu swoją strategię: niektórzy stawiają na kierowców testowych, inni promują talenty związane bezpośrednio z akademiami zespołów.

Odzież F1 dla kibiców

W tym roku swoje szanse dostaną między innymi Frederik Vesti (Mercedes), Jack Doohan (Alpine), Oliver Bearman (Haas) oraz Isack Hadjar (Red Bull). Każdy z nich ma na koncie imponujące osiągnięcia w Formule 2 i niezbędną licencję Super Licence, umożliwiającą start w F1. Dla Vestiego to już kolejny występ w treningu wolnym, zaś Doohan i Bearman zaliczają się do najwyżej ocenianych juniorów sezonu. Red Bull z kolei słynie z konsekwentnego testowania talentów w praktycznych warunkach, dlatego obecność Hadjara na liście nie powinna nikogo dziwić.

Szczególnie ciekawie zapowiada się pojedynek między zawodnikami z programów juniorskich Mercedes-Benz a Red Bulla – oba koncerny inwestują spore środki w szkolenie młodych kierowców, licząc, że lada dzień któryś przebije się do świata mistrzów. Dla kibiców to niezwykła szansa obserwowania narodzin nowych bohaterów i tworzenia własnych prognoz transferowych przed kolejnym sezonem.

Sporą niespodziankę może sprawić również udział w FP1 kierowców mniej oczywistych programów juniorski. W dobie cyfrowych symulatorów oraz inwestycji w zaplecze inżynieryjne, debiutanci radzą sobie coraz lepiej i potrafią wykręcić nawiązujące do regularnych kierowców czasy. Doświadczenie zebrane już podczas pierwszego treningu jest niezwykle cenne: młody kierowca musi nie tylko wykonać plan inżynierów, ale i przystosować się do niesamowicie szybkiego rytmu Formuły 1. Każdy detal, od pracy z oponami po komunikację radiową i analizę danych, liczy się już od pierwszego kilometra na torze.

Dla zespołów obecność debiutantów w FP1 to także możliwość sprawdzenia nowych rozwiązań technicznych oraz zebrania dodatkowych informacji dotyczących aerodynamiki. Często właśnie dzięki świeżemu spojrzeniu młody kierowca potrafi odkryć niuanse, które umykają bardziej doświadczonym zawodnikom. Wyniki i opinie po tegorocznych piątkowych treningach będą zatem śledzone nie tylko przez scoutów, menadżerów i inżynierów, ale także przez fanów marzących o tym, by być świadkami narodzin nowej legendy.

Nadchodzący FP1 na Yas Marina jednocześnie zamyka pewien rozdział sezonu, ale też otwiera kolejne możliwości dla utalentowanych debiutantów. Kto z nich zyska największe uznanie, kto popełni błąd i kto zdoła zaskoczyć inżynierów? Odpowiedzi poznamy już w weekend wyścigowy w Abu Zabi, ale jedno jest pewne – to właśnie na takich sesjach rodzi się przyszłość Formuły 1.