Drugi trening wolny przed decydującym Grand Prix Abu Zabi dostarczył fanom Formuły 1 mnóstwo emocji i zapowiedział zaciętą walkę do ostatniego okrążenia sezonu. Kierowcy przez 60 minut skrupulatnie pracowali nad ustawieniami swoich bolidów, sprawdzali potencjał opon i szukali przewagi na torze Yas Marina. Wydarzenia z sesji pokazały, że rywalizacja o pole position w kwalifikacjach oraz o tytuł w wyścigu będzie stała na najwyższym poziomie.
Max Verstappen, który już wcześniej zapewnił sobie mistrzowski tytuł, zaprezentował nieprzeciętną formę, mimo że ekipa Red Bulla nie uniknęła drobnych problemów technicznych. Holender od początku utrzymywał wysokie tempo, demonstrując nie tylko szybkość, ale i wyrafinowaną taktykę opierającą się na długich przejazdach. Tymczasem Mercedes, prowadzony przez Lewisa Hamiltona, podjął wyzwanie, testując różne konfiguracje auta i próbując odzyskać dominację na tym wymagającym obiekcie.
Scuderia Ferrari, reprezentowana przez Charlesa Leclerca i Carlosa Sainza, również nie spuszczała z tonu. Obaj kierowcy przez cały trening balansowali między próbami uzyskania jak najlepszych czasów na miękkich oponach a oceną tempa wyścigowego na dłuższych przejazdach. Sainz po raz kolejny pokazał swoją regularność, natomiast Leclerc zapowiada ostrą walkę o kolejną wygraną w tym sezonie.
Warto zauważyć, że ekipy McLaren oraz Aston Martin mocno popracowały nad przygotowaniem na kluczowe fazy kwalifikacji. Lando Norris i Oscar Piastri skupili się na symulacjach kwalifikacyjnych, często uzyskując zbliżone czasy do czołowych zespołów. W przypadku Aston Martina Fernando Alonso wykorzystał swoje doświadczenie, by zoptymalizować ustawienia bolidu pod nocne wyzwanie. Lance Stroll także zanotował poprawę w porównaniu do poprzednich weekendów, co daje nadzieję fanom brytyjskiego zespołu na dobry rezultat.
W środku stawki nie zabrakło sensacji. Alpine oraz Williams zaliczyli bardzo solidne przejazdy. Esteban Ocon oraz Pierre Gasly konsekwentnie pracowali nad tempem wyścigowym, a ich czasy pozwalają realnie myśleć o punktach w ostatnim Grand Prix. Williams, napędzany motywacją Alexandra Albona i Logana Sargeanta, wciąż poszukuje odpowiedniego balansu — ich postępy są widoczne, a strategia na niedzielny wyścig pozostaje jedną z większych niewiadomych.
Zaskakująco mocno pokazała się ekipa Haas. Kevin Magnussen wykręcił kilka interesujących czasów, a Nico Hulkenberg korzystał z każdej okazji do testowania alternatywnych rozwiązań aerodynamicznych. Również Alfa Romeo i AlphaTauri nie zamierzają łatwo odpuścić – Yuki Tsunoda oraz Valtteri Bottas nie tylko walczą o miejsca, ale również zbierają cenne dane przed nadchodzącym sezonem.
W sesji treningowej nie obyło się bez przygód – kilku kierowców borykało się z problemami z przyczepnością i przegrzewaniem opon. W końcówce treningu tor Yas Marina znacząco się ochłodził, co pozwoliło niektórym zespołom przetestować strategię na warunki nocnego wyścigu. Prognozy przewidują, że opady deszczu nie zakłócą weekendu, choć wilgotność wieczorem może odegrać swoją rolę.
Przed nami emocjonująca końcówka sezonu. Walka o ostatnie punkty, prestiżowe pozycje w klasyfikacji i pożegnania z niektórymi zawodnikami – to wszystko sprawia, że Grand Prix Abu Zabi zapowiada się wyjątkowo. Kwalifikacje i wyścig będą nie tylko testem dla kierowców, ale także dla strategów i inżynierów, którzy w tym roku przeżyli już niejedną niespodziankę. Fani na całym świecie mogą szykować się na prawdziwy spektakl pod światłami Yas Marina.