W świecie motorsportu pojawia się coraz więcej interesujących inicjatyw, których celem jest promowanie młodych talentów wśród kobiet. Ostatnie ogłoszenie dotyczące wizyty kierowczyni z Teksasu w prestiżowej serii F1 Academy zapowiada fascynujące emocje dla kibiców na całym świecie, zwłaszcza podczas nadchodzącego Grand Prix Las Vegas. Amerykanka, Payton Westcott, została potwierdzona jako pierwszy „dziki kartonik” – wild card – F1 Academy na tym słynnym ulicznym torze, co zwiastuje niezwykłe sportowe widowisko.
F1 Academy, seria prowadzona przez Formułę 1 ekskluzywnie dla kobiet, stanowi obecnie jeden z najdynamiczniej rozwijających się projektów motorsportowych. Jej celem jest wyrównanie szans i otwarcie drzwi do najwyższych wyścigowych kategorii dla młodych zawodniczek z całego świata. Innowacyjną praktyką tego sezonu jest zapraszanie lokalnych talentów w charakterze wild card, dając im unikatową okazję rywalizacji z najlepszymi. Ostatni wybór padł na utalentowaną, 16-letnią Payton Westcott, która już zdobyła serca wielu kibiców swoją determinacją i stylem jazdy.
Las Vegas to nie tylko światowa stolica rozrywki, lecz także wyjątkowa lokalizacja na mapie F1. Trasa przebiega przez słynny Strip, a światła neonów i atmosfera wielkiego sportowego święta od lat przyciągają tu fanów szybkich samochodów. Biorąc pod uwagę debiut młodej Amerykanki w takim otoczeniu, można oczekiwać naprawdę emocjonujących pojedynków na torze. Payton Westcott dołącza w barwach zespołu ART Grand Prix – jednego z najbardziej renomowanych teamów juniorskich w Europie, znanego z wychowanków, którzy szybko przebijają się do wyższych szczebli wyścigowego świata.
Westcott urodziła się i wychowała w Dallas. Już od dzieciństwa interesowała się motoryzacją, a swoją karierę rozpoczęła w kartingu, by bardzo szybko zdobyć pierwsze laury na lokalnych i stanowych torach. W rodzinnym Teksasie zebrała potężne doświadczenie, które pozwoliło jej przedwcześnie przesiąść się do aut jednomiejscowych. Jej dynamiczny rozwój oraz wyniki przyciągnęły uwagę ekspertów F1 Academy, którzy nie wahali się przyznać jej szansy na jednym z najważniejszych przystanków sezonu.
To nie będzie łatwy debiut – rywalki Payton w F1 Academy to w większości zawodniczki z już kilkuletnim doświadczeniem w seriach wyścigowych. Jednak Westcott podkreśla w wywiadach, że nie czuje presji, a sam start traktuje jako bezcenne doświadczenie i ogromną przyjemność. Jej obecność na torze w Las Vegas spotkała się z dużą aprobatą zarówno lokalnych mediów, jak i globalnej społeczności motorsportowej, liczącej na dalsze upowszechnianie wyścigów kobiet na najwyższym poziomie.
Warto zauważyć, że dyrektorka F1 Academy Susie Wolff konsekwentnie realizuje założenia rozwoju serii oraz otwierania jej na nowe rynki i publiczność. Dzięki takim inicjatywom kolejne talenty mają szansę zaistnieć na scenie międzynarodowej i pójść śladem największych gwiazd motorsportu. Nazwisko Payton Westcott już teraz zapisuje się w historii F1 Academy, a kibice mogą być pewni, że to dopiero początek tej fascynującej drogi.
Tegoroczny sezon F1 Academy przyciąga coraz większą uwagę fanów, potwierdzając, że seria stanowi platformę do odkrywania i rozwijania przyszłych gwiazd Formuły 1. Udział utalentowanych kierowczyń, takich jak Westcott, oraz możliwość walki w niepowtarzalnych warunkach takich jak Las Vegas Grand Prix, sprzyjają popularyzacji sportów motorowych wśród kobiet na całym świecie. Kto wie, może już za kilka lat zobaczymy Payton na starcie wyścigu Grand Prix – tym razem w bolidzie Formuły 1!
