Anthony Hamilton od dłuższego czasu należy do zespołu prezesa FIA, a teraz może otrzymać oficjalną pozycję.
Podczas gdy starszy i młodszy Carlos Sainz są krytykowani przez opinię publiczną, ponieważ prezydentura ojca Sainza sugeruje konflikt interesów, według doniesień Timesa, Anthony Hamilton działa jako prawa ręka Mohammeda ben Sulayema od półtora roku...
Praca Hamiltona koncentruje się na programie wspierającym szkolenie młodych kierowców, zajmując się ich rozwojem zawodowym i właściwym zarządzaniem. Wszystko to wkrótce stanie się oficjalne, podobno w czerwcu zostanie powołany na konferencji FIA w Makau.
Odnosząc się do pikantności sprawy, Anthony Hamilton jest dobrym wyborem na tę pozycję, ponieważ to on prowadził karierę Lewisa, aż do jego pierwszych lat w F1, więc ma pełny wgląd w procesy. Prawdziwym „czereśnią na torcie” w tej sytuacji jest to, że Lewis Hamilton w ostatnich czasach wielokrotnie ostro krytykował samego Sulayema oraz FIA, którą on kieruje, a także jej decyzje.
Jeśli chodzi o wątek Sainza, mówi się, że ojciec Hamiltona jest „czysty”, ponieważ nie jest już zaangażowany w sprawy swojego syna, z perspektywy zawodowej i zarządzania jest obcym dla Lewisa.
Foto: PlanetF1