W sezonie 2026 Formuły 1 kibice czekający na nowe emocje otrzymają nie tylko spektakularne samochody i nowe przepisy techniczne, lecz także odświeżone godziny startów Grand Prix. Organizatorzy mistrzostw świata ogłosili oficjalny harmonogram początkowych godzin wyścigów na najbliższy sezon 2026, wprowadzając kilka interesujących zmian, które mają zadowolić fanów na całym świecie i stworzyć lepsze warunki do oglądania rywalizacji.
Od kilku lat Formuła 1 konsekwentnie analizuje preferencje fanów związane z godzinami rozgrywania wyścigów. Wiele wyścigów odbywa się na różnych kontynentach, więc dostosowanie godzin startów to wyzwanie polegające na złapaniu idealnej równowagi pomiędzy kibicami w Europie, Azji i obu Amerykach. Nowy harmonogram zakłada jeszcze lepsze dopasowanie odczuć kibiców, a także bezpieczeństwo kierowców, zwłaszcza podczas rund, które rozgrywają się w szczególnych warunkach pogodowych lub przy sztucznym oświetleniu.
Szczególną nowością jest, że większość europejskich wyścigów będzie startować o godzinie 15:00 czasu lokalnego. To drobna, ale znacząca zmiana, która pozwoli jeszcze lepiej wpasować się w preferencje telewizyjnych nadawców oraz uniknąć kolizji z innymi ważnymi wydarzeniami sportowymi. Za to rundy rozgrywane poza Europą, m.in. w Australii, Kanadzie czy Japonii, zostały tak zaplanowane, by zapewnić najlepszy możliwy odbiór w krajach z największą liczbą fanów F1.
Celem tych zmian jest też optymalizacja bezpieczeństwa kierowców i zwiększenie widowiskowości. W wyścigach nocnych, takich jak Grand Prix Las Vegas czy Kataru, organizatorzy wzięli pod uwagę opinie zawodników oraz zespołów dotyczące widoczności i spadków temperatury. Dzięki temu wszyscy liczyć mogą na jeszcze bardziej ekscytujące starcia przy optymalnych warunkach torowych. Dodatkowo przesunięto niektóre godziny startów, aby ograniczyć ryzyko nagłych zmian pogody – szczególnie podczas deszczu lub zmierzchu, które w poprzednich sezonach bywały przyczyną wielu zamieszania.
Sezon 2026 zapowiada się przełomowo nie tylko ze względu na regulaminy dotyczące nowych jednostek napędowych, które mają być bardziej ekologiczne i efektywne energetycznie, ale także z powodu ambitnych planów marketingowych Formuły 1. F1 walcząc o uwagę młodszych widzów, stawia na jeszcze lepszą komunikację i transmisje. Dzięki temu kibice liczyć mogą na szeroko dostępne relacje na żywo, bogate materiały wideo i aktywność w mediach społecznościowych niemal na każdym kroku weekendu wyścigowego.
Nie sposób nie wspomnieć o planowanych debiutach i powrotach na kalendarz. W 2026 roku powitamy chociażby długo wyczekiwane Grand Prix Madrytu, a fani mogą liczyć na start w jeszcze bardziej przyjaznych godzinach czasie lokalnym. Nowatorskim podejściem jest też uwzględnienie głosu fanów: wiele decyzji podjęto na podstawie ankiet oraz analiz oglądalności poprzednich sezonów. To dowód na to, że Formuła 1 jest coraz bardziej dostosowana do oczekiwań swojej globalnej publiczności.
Wszystkie szczegóły dotyczące godzin poszczególnych Grand Prix są już dostępne na oficjalnych kanałach mistrzostw. Już dziś warto rzucić okiem na pełny harmonogram i zaplanować, które weekendy poświęcimy na emocjonujące śledzenie walki o tytuł mistrzowski. Niezależnie czy kibicujecie Lewisowi Hamiltonowi, Maxowi Verstappenowi, czy młodym wilkom jak Oscar Piastri, nowy układ godzin startów zdecydowanie ułatwi organizacje domowego Grand Prix!
Emocje, większy komfort, bezpieczeństwo – na to wszystko mogą liczyć fani królowej motorsportu w nadchodzącym sezonie. Pozostaje tylko czekać do marca 2026, by ponownie poczuć charakterystyczne dreszcze towarzyszące odliczaniu do wyścigu. Bez względu na to, gdzie jesteście i komu kibicujecie – sezon 2026 zapewni wam niezapomniane wrażenia z Formuły 1!