Sezon Formuły 1 2024 to nie tylko spektakularne wyścigi i walka o punkty – to także niezliczone atrakcje towarzyszące każdemu Grand Prix. Coraz częściej do głosu dochodzą wydarzenia muzyczne, które przyciągają nowych fanów i urozmaicają weekends wyścigowe. Promotorzy F1, świadomi wpływu kultury muzycznej na atmosferę trybun, budują wokół swoich wydarzeń prawdziowe festiwale – zarówno na torze, jak i poza nim. Warto przyjrzeć się line-upowi artystów, którzy wystąpią podczas Grand Prix w tym roku – lista ta może zawstydzić niejeden profesjonalny festiwal muzyczny!
O ile w przeszłości na torach pojawiały się głównie lokalne zespoły, obecnie do F1 przyjeżdżają światowej sławy gwiazdy sceny muzycznej. Baku, Miami, Silverstone czy Singapur – każde z tych miast to nie tylko zmagania kierowców, ale też głośne koncerty, które często przyciągają równie dużo widzów, co same wyścigi. Dzięki temu Formuła 1 staje się areną nie tylko sportowych, ale i muzycznych emocji.
Przykładem tego trendu jest chociażby Grand Prix Azerbejdżanu na ulicznym torze w Baku. W tym roku publiczność rozgrzeją takie gwiazdy jak OneRepublic i DJ Hardwell. Odpowiednio przygotowana scena w strefie fanów sprawi, że po wyścigu nikt nie będzie chciał opuszczać terenu toru. To tylko początek – gdy spojrzymy na line-up koncertowy całego sezonu, zobaczymy mnóstwo głośnych nazwisk, z różnych gatunków muzycznych, gwarantujących świetną zabawę niezależnie od preferencji muzycznych.
W Miami zostaniemy uraczeni koncertami postaci takich jak Ed Sheeran, Kygo czy Don Omar. Organizatorzy bardzo dbają o różnorodność – swoje miejsce znajdą tu zarówno fani popu, jak i energicznych rytmów latino. Grand Prix Wielkiej Brytanii tradycyjnie stawia na rodzimą scenę muzyczną – w Silverstone wystąpią między innymi Stormzy oraz Kings of Leon. Letnie imprezy plenerowe, jak ten legendarnego toru, zawsze przyciągają tłumy nie tylko na wyścigi, ale także na koncertowe afterparty.
Singapur słynie z nocnego wyścigu i wyjątkowej atmosfery podświetlonych wieżowców. Tegoroczny weekend na Marina Bay to występy m.in. Robbiego Williamsa oraz Kim Petras. Wszyscy, którzy planują podróż na Grand Prix tego miasta-państwa, mogą spodziewać się wydarzenia godnego największych światowych festiwali. Warto dodać, że bilety VIP i Paddock Club dają często dostęp do ekskluzywnych stref, gdzie można posłuchać muzyki światowej klasy artystów z bliska.
Włoska Monza nie odstaje od reszty. Poza szalonym wyścigiem pod patronatem Tifosi na kibiców czekają koncerty artystów takich jak Martin Garrix – trance i dance na historycznym torze nabierają całkiem nowego wymiaru. Południowe klimaty, dobra kuchnia, wyjątkowa publika – a teraz jeszcze światowe gwiazdy na żywo!
Im bliżej końca sezonu, tym większa skala wydarzeń muzycznych towarzyszących F1. Jesienne Grand Prix w Austin i Las Vegas zamieniają się w wielodniowe widowiska: występują T-Pain, Nile Rodgers czy Mark Ronson, a między kolejnymi sesjami na torze można wziąć udział w prawdziwej muzycznej uczcie. Z kolei finał sezonu w Abu Zabi to regularnie jeden z najlepiej zorganizowanych eventów – na torze Yas Marina usłyszymy w tym roku m.in. Shanię Twain i Avril Lavigne.
Dzięki takiemu podejściu do organizacji weekendów wyścigowych, Formuła 1 przyciąga zupełnie nowe grono odbiorców. Dla wielu młodych fanów, to właśnie koncerty obok ścigania się najlepszych kierowców świata są magnesem nie do odparcia. Otwarcie się na muzyczną rozrywkę pokazuje, że F1 to dziś coś więcej niż motorsport – to lifestyle, który zachwyca na wielu płaszczyznach.
Warto podczas planowania wyjazdu na Grand Prix jasno sprawdzić, który artysta gra w danym kraju – często wystarczy wejściówka standardowa, aby po emocjach na torze bawić się na koncercie światowej gwiazdy. Organizatorzy stopniowo prześcigają się w pomysłach, by święto motorsportu trwało do późnych godzin nocnych. Sezon 2024 to zatem nie tylko walka Verstappena, Hamiltona i Leclerca, ale też bitwa o serca i uszy fanów, która rozgrywa się na światowej scenie muzycznej!