Zagrożenie zbliża się do Węgierskiej Grand Prix, w związku z tym na Hungaroringu trwają ostatnie "szlify". FIA chce się upewnić, że wszystko przebiega zgodnie z planem.
Wkrótce Hungaroring zostanie opanowany przez Formula One Management, organizatora mistrzostw świata F1, a towarzyszyć im będą przedstawiciele Międzynarodowej Federacji Samochodowej oraz kilku zespołów. Będzie to inspekcja organizacyjna, ale jeszcze nie oficjalna, ta odbędzie się w połowie czerwca. To wydarzenie będzie dotyczyć zapoznania się z terenem, jego odkrywania i weryfikacji. Tor przeszedł ogromne zmiany, dlatego oczywiste jest, że konieczne jest zbieranie informacji na miejscu w celu przygotowań. Tegoroczne rozmieszczenie padoków, stworzenie strefy kibica, proces wjazdu i wyjazdu to kluczowe zadania wymagające wcześniejszej wiedzy, których nie można wykonać na ostatnią chwilę, kilka dni przed weekendem wyścigowym.
A gdy to wszystko się wydarzy, w połowie czerwca nastąpi oficjalne "błogosławieństwo", ale te wszystkie sprawy są tylko formalnością przed 40. Węgierską Grand Prix, która odbędzie się 3 sierpnia.
Foto: Hungaroring